PolskaZwiązki wiceszefa Poczty Polskiej

Związki wiceszefa Poczty Polskiej

Wiceszef Poczty Polskiej od lat pracuje w państwowych firmach, którym doradza jego konkubina. Oboje rządzą spółdzielnią. Sprzedają mieszkania urzędnikom powiązanym z SLD - pisze "Rzeczpospolita".

20.12.2005 | aktual.: 20.12.2005 06:30

Minister transportu sprawdza, dlaczego Aleksander Zasada, człowiek zamieszany w latach 90. w aferę gospodarczą w TVP, został wicedyrektorem Poczty Polskiej. Na swojego zastępcę wybrał go Zbigniew Niezgoda, szef Poczty z rozdania PiS (który już raz, pod koniec lat 90., był dyrektorem Poczty). O sprawie napisała "Rz" 16 grudnia.

Zasada rządzi Spółdzielnią Mieszkaniową Pasteura, w której Niezgoda ma dwa mieszkania. Dziennikarze "Rz" sprawdzili listę ludzi, których ściągnął wicedyrektor do jednego tylko budynku SM Pasteura w Warszawie. To kwiat biznesowo-politycznej elity. Większość miała, albo wciąż ma, związki z telewizją lub łącznością. Wielu powiązanych jest z SLD.

- Po co Zasadzie ta spółdzielnia? Przecież ma z czego żyć. Czasem jednak dobrze mieć odpowiednich lokatorów. Przejrzyjcie akta sprawy (Zasada był oskarżony w aferze gospodarczej w TVP - red.) - wskazuje jeden z rozmówców "Rz" z Poczty Polskiej. Dziennik sprawdził: w czasie śledztwa w prokuraturze świadectwo moralności Zasadzie wystawiała pracownica TVP Anna K. Nie wspomniała, że jest członkiem SM Pasteura. Świadkiem w prokuraturze był też Zbigniew Niezgoda.

Aleksander Zasada został prezesem spółdzielni w 1997 r. Funkcję pełnił społecznie, po godzinach. Zawodowo pracował tylko w spółkach skarbu państwa. Na początku lat 90. był dyrektorem w Polskich Nagraniach, opanowanych przez nomenklaturę. Gdy Bronisław Borkowski, likwidator Nagrań, został członkiem zarządu TVP, ściągnął tam Zasadę na stanowisko szefa biura handlu i promocji.

Za ustawienie publicznych przetargów w telewizji Zasadzie postawiono kilka lat później zarzut narażenia firmy na blisko 4 mln zł strat (prokuratura jednak umorzyła jego wątek w aferze). Większość spółek skarbu państwa, w których był zatrudniony Zasada, obsługiwała jego konkubina, adwokat Mariola Przybyła. Kiedy pracował w Polskich Nagraniach, wykonywała dla nich zlecenia. Gdy pracował w telewizji, obsługiwała Biuro Administracji TVP (w czasie afery z przetargami okazało się, że Zasada faworyzował firmę Ruch SA; umowę z telewizją ze strony Ruchu obsługiwała... Mariola Przybyła).(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)