ŻW zabrania dziennikarzom publikacji krytycznych materiałów

Dziennikarze, którzy od kilku tygodni piszą o mobbingu i molestowaniu seksualnym w armii, otrzymali pismo od radcy prawnego Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej. Wzywa on ich do "zaprzestania naruszeń". Mówiąc wprost próbuje im zakazać pisania o Żandarmerii Wojskowej. - To kuriozalne pismo, przypomina czasy, gdy obowiązywała cenzura. To próba ograniczenia wolności słowa i prawa do krytyki prasowej - mówi WP Edyta Żemła - dziennikarka, do której zaadresowano wezwanie.

Dziennikarze opisujący nieprawidłowości w ŻW dostali "zakaz pisania"
Źródło zdjęć: © East News | Artur Zawadzki/REPORTER
Violetta Baran

"Żandarmeria Wojskowa wzywa mnie, Marcina Wyrwała i Pawła Ławińskiego, do zaprzestania publikacji na jej temat oraz wszelkich osób z nią związanych. To najbardziej absurdalne pismo, jakie otrzymałam w tym roku" - napisała na swoim profilu na Twitterze dziennikarka Edyta Żemła, która od wielu lat zajmuje się tematyka wojskową. Ostatnio była współautorką tekstów o molestowaniu seksualnym i mobbingu w armii.

- Pracując nad kolejnym tekstem, wysłaliśmy do Żandarmerii Wojskowej pytania. Jednak zamiast odpowiedzi, dostaliśmy wezwanie do zaprzestania pisania o ŻW - opowiada WP Edyta Żemła. - To pismo na pewno nie powstrzyma nas przed publikacją kolejnych materiałów o molestowaniu seksualnym i mobbingu w armii. Będziemy robić swoje - zapewniła.

Dziennikarka przyznała, że od początku pracy nad tym tematem spotykała się w armii z murem milczenia. Opisywane w materiałach ofiary molestowania i mobbingu były zaś zastraszane i szkalowane. - Jedną z nich zwolniono we wrześniu, mimo że jej kontrakt kończył się dopiero w styczniu. Druga bohaterka, chora na stwardnienie rozsiane pozostała bez środków do życia, bo Żandarmeria Wojskowa do tej pory nie przesłała do wojskowego biura emerytalnego dokumentów, które umożliwiłyby wypłatę renty tej kobiecie - wylicza Żemła. - Nie możemy przestać pisać o tym co tam się dzieje, bo zawiedlibyśmy tych ludzi, którzy potrzebują pomocy - dodaje. - To nasz obowiązek.

O opinię ws. pisma radcy prawnego Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej do dziennikarzy portalu onet.pl zapytaliśmy prawnika WP Wiktora Rainkę. - To właściwie wezwanie do zaprzestania publikowania nieprawdziwych informacji - stwierdził. - Rozsądny dziennikarz powinien zastanowić się, czy nie ma wątpliwości, co do rzetelności swoich źródeł informacji i ich prawdziwości. Jeśli nie ma, powinien to pismo zignorować - dodał.

Post Edyty Żemły doczekał się licznych komentarzy od dziennikarzy z wielu redakcji,

"'Proszę o zaprzestanie wszelkich publikacji i innych form działalności dziennikarskiej, dotyczących Żandarmerii Wojskowej...' Naprawdę, aż trudno uwierzyć, że można coś takiego napisać" - pisze na swoim profilu Beata Biel z TVN24.

Sylwester Latkowski przypomina na swoim profilu artykuły prawa prasowego, dotyczące krytyki prasowej.

"Może należy specjalnym pismem wezwać Żandarmerię do zaprzestania molestowania" - pisze Eliza Michalik.

Wybrane dla Ciebie

Rosyjskie drony nad Polską. Wielka narada w BBN
Rosyjskie drony nad Polską. Wielka narada w BBN
Słowacja stawia warunki. Inaczej nie zgodzi się na sankcje wobec Rosji
Słowacja stawia warunki. Inaczej nie zgodzi się na sankcje wobec Rosji
"Rozszerzymy działania". Niemcy reagują na drony nad Polską
"Rozszerzymy działania". Niemcy reagują na drony nad Polską
Śmierć Charliego Kirka. Zakłócili minutę ciszy w Parlamencie UE
Śmierć Charliego Kirka. Zakłócili minutę ciszy w Parlamencie UE
Macierewicz grzmiał z mównicy. Ostra riposta posła KO
Macierewicz grzmiał z mównicy. Ostra riposta posła KO
Ekspert: Wśród znalezionych dronów przeważają Gerbery. To precyzuje rosyjski plan
Ekspert: Wśród znalezionych dronów przeważają Gerbery. To precyzuje rosyjski plan
Debata w ONZ o Polsce. Już wszystko jasne
Debata w ONZ o Polsce. Już wszystko jasne
Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków
Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków
Szkoci odwołują koncert. Powodem jest incydent z dronami
Szkoci odwołują koncert. Powodem jest incydent z dronami
Po wystąpieniu szefa MON. Krzyki, zdumienie i zarzuty
Po wystąpieniu szefa MON. Krzyki, zdumienie i zarzuty
Polacy na liście uwolnionych przez reżim. Są już na Litwie
Polacy na liście uwolnionych przez reżim. Są już na Litwie
Trump wysłał list do dyktatora. Uwagę zwraca podpis
Trump wysłał list do dyktatora. Uwagę zwraca podpis