Zuchwały napad w Kobyłce. Trwają poszukiwania sprawców

Tydzień po napadzie w Kobyłce nadal nie wiadomo, kim są bandyci, którzy podali się za policjantów, zakuli w kajdanki i okradli małżeństwo.

Napad w Kobyłce (zdjęcie ilustracyjne)Napad w Kobyłce (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © East News
Mateusz Dolak

13 lutego w Kobyłce, w powiecie wołomińskim, doszło do zuchwałego napadu na dom małżeństwa. Czterech zamaskowanych mężczyzn, podając się za funkcjonariuszy CBŚP, wtargnęło do środka. Napastnicy spryskali psy gazem pieprzowym, a następnie zakuli w kajdanki i zakneblowali domowników. Złodzieje ukradli kosztowności, w tym złoto, zegarki i gotówkę. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że ukradli 200 tys. zł w gotówce i kosztowności warte ok. 300 tys. zł.

Tydzień od napadu zapytaliśmy prokuraturę o postępy w sprawie. - Czynności trwają. Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie rozboju dokonanego na pokrzywdzonych i działania podejmowane w tej sprawie, ukierunkowane są na ustalenie tożsamości sprawców, ujęciu ich i rozliczeniu - przekazał Norbert Woliński z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podjechał sprawdzić trzeźwość. Policjanci nie mieli wyboru

Woliński wcześniej podkreślał, że sprawcy byli dobrze przygotowani, używali kominiarek, czapek i rękawiczek. Służby podejrzewają, że mógł to być gruziński gang, jednak na razie to tylko podejrzenia, a sprawcy pozostają nieuchwytni. Podobne zdarzenia miały miejsce na terenie woj. podkarpackiego.

Boją się i pilnują z sąsiadami

Mieszkańcy Kobyłki są przerażeni. - Niestety takich przypadków będzie więcej - obawiał się Piotr z warsztatu samochodowego. - To przerażające, że napadli na ludzi, którzy byli w mieszkaniu. Dobrze, że im nic nie zrobili - dodał.

Pokrzywdzone małżeństwo jest w szoku. W okolicy mówi się, że rodzina jest majętna, wynajmują budynek pod działalność sklepu spożywczego i prowadzą inne interesy. - -Ludzie mają różne teorie o tym, co się wydarzyło. Czekamy aż policja złapie tych bandytów - komentował Zbigniew, mieszkaniec Kobyłki.

Napad miał miejsce przy ruchliwej drodze prowadzącej z Wołomina do Warszawy, w pobliżu innych domów jednorodzinnych i sklepu spożywczego. Mieszkańcy zamykają się i pilnują z sąsiadami, obawiając się kolejnych ataków.

Czytaj też:

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Donald Trump żąda odszkodowania. Gazeta ma mu zapłacić 10 mld dolarów
Donald Trump żąda odszkodowania. Gazeta ma mu zapłacić 10 mld dolarów
Protest w Niemczech. Przeciwko kontrolom na granicy
Protest w Niemczech. Przeciwko kontrolom na granicy
"Stop imigracji!" i kontrmanifestacje. Policja: wolność ma swoje granice
"Stop imigracji!" i kontrmanifestacje. Policja: wolność ma swoje granice
Sojusznik Rosji. Putin napisał list
Sojusznik Rosji. Putin napisał list
Działo się w nocy. Zmasowany atak na Ukrainę
Działo się w nocy. Zmasowany atak na Ukrainę
Zmasowany atak na Ukrainę. Alarmy powietrzne w całym kraju
Zmasowany atak na Ukrainę. Alarmy powietrzne w całym kraju
IMGW ostrzega przed burzami. Które regiony są zagrożone?
IMGW ostrzega przed burzami. Które regiony są zagrożone?
Polskie lotnictwo w akcji. Reakcja na rosyjskie uderzenia w Ukrainie
Polskie lotnictwo w akcji. Reakcja na rosyjskie uderzenia w Ukrainie
Izrael i Syria zgadzają się na zawieszenie broni. USA pośredniczyły
Izrael i Syria zgadzają się na zawieszenie broni. USA pośredniczyły
Misja Polaka w kosmosie komentowana w sieci. Pojawiły się wątpliwości
Misja Polaka w kosmosie komentowana w sieci. Pojawiły się wątpliwości
Sondaż: Nawrocki niezależny? Polacy mają wątpliwości
Sondaż: Nawrocki niezależny? Polacy mają wątpliwości
Tragedia w Los Angeles. Eksplozja w centrum szkoleniowym policji
Tragedia w Los Angeles. Eksplozja w centrum szkoleniowym policji