Zrozumieć Turcję

Świecka, ale muzułmańska. Demokratyczna, ale rządzona przez wojsko. Jaka przyszłość czeka Turcję?

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Fatih Akin – Niemiec tureckiego pochodzenia – konsekwentnie rozwija w swoich filmach temat relacji między Zachodem a Turcją. Tym dziwnym krajem leżącym trochę w Europie, a właściwie w Azji, świeckim, ale muzułmańskim, demokratycznym, ale de facto rządzonym przez wojsko. Krajem, który Europa trzyma na dystans. Bo go nie rozumie, nawet nie próbuje zrozumieć. W nagrodzonym za scenariusz w Cannes filmie splatają się dwie opowieści. Bohaterami pierwszej są stary Turek, który postanawia związać się z prostytutką, i jego syn – profesor literatury niemieckiej, dobrze osadzony w nowej ojczyźnie, trochę nawet wstydzący się swoich korzeni.

Wątek drugi zaczyna się od ucieczki ze Stambułu młodej działaczki nielegalnej organizacji. Ayten trafia do Bremy, gdzie poznaje niemiecką studentkę i zakochuje się w niej z wzajemnością. Jednak matka Charlotte (w tej roli dawno niewidziana Hanna Schygulla) z niechęcią patrzy na młodą rewolucjonistkę, która wprowadza zamęt w ich ustabilizowane życie. Choć przecież sama wyrosła na ideałach ’68 roku. „Wszystko się zmieni, jak wejdziecie do Unii” – powtarza niczym mantrę, gdy Ayten opowiada jej o niesprawiedliwości w Turcji.

Mimo że oba wątki zbiegają się i przecinają, Akin na szczęście nie przesadza z grą przypadków, nie buduje z nich nadętej metafory, jak to przed nim uczynili Kieślowski czy Inaritu. W tym bolesnym filmie najważniejszy jest mur ignorancji, który oddziela ludzi bogatych i wolnych od tych, którzy bogactwa i wolności mają zdecydowanie mniej. Ale także pokolenia rodziców i dzieci hołdujące odmiennym wartościom. Myślę też, że odnajdziemy w filmie wiele ze stosunku starej Unii do nas – biednych, gorszych kuzynów.

Na krawędzi nieba” ma pojednawcze zakończenie. Przyznaję, że początkowo mnie drażniło. Jakby Akin, zamiast poruszyć, chciał uspokoić, że Zachód w końcu zechce zrozumieć Wschód, syn pojedna się z ojcem, a Unia da kasę na renowację zaniedbanych kamienic. Ale po przemyśleniu sprawy przyznaję reżyserowi rację. Stawiając ostro problem, jednocześnie szuka rozwiązania i porozumienia. Być może jest nam ono dziś bardziej potrzebne niż kolejna rewolucja.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Kropiwnicki odchodzi z MAP. Kulisy odejścia
Kropiwnicki odchodzi z MAP. Kulisy odejścia
Były książę Andrzej wezwany przez Kongres USA. Chodzi o Epsteina
Były książę Andrzej wezwany przez Kongres USA. Chodzi o Epsteina
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony
W Sejmie sprawozdanie ws. Ziobry. "Tego w historii jeszcze nie było"
W Sejmie sprawozdanie ws. Ziobry. "Tego w historii jeszcze nie było"
Lotnisko w Brukseli zamknięte. Zauważono drony
Lotnisko w Brukseli zamknięte. Zauważono drony
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
Radość w świecie islamu.  Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Radość w świecie islamu. Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem