Według Piotra Kostry, prezesa Stowarzyszenia Producentów i Dystrybutorów Sprzętu Medycznego (SPiDSM), zrzeszającego ponad 80 firm sytuacja, w jakiej znaleźli się producenci i dystrybutorzy była niepokojąca rok i 2 lata temu, a teraz jest przerażająca.
Firmy od lat kredytują szpitale - dostarczają towar i często latami czekają na pieniądze - powiedział Kostro w piątek podczas konferencji prasowej.
Według Kostry, katastrofalna sytuacja na rynku obrotu sprzętem medycznym w Polsce już doprowadziła i nadal prowadzi do bankructwa wielu producentów tego sprzętu. Poinformował, że w ubiegłym roku zbankrutowało kilkanaście firm zrzeszonych w stowarzyszeniu. Jeśli sytuacja się nie poprawi istnieje groźba, że firmy wstrzymają dostawy sprzętu do placówek opieki zdrowotnej.
My mamy dylemat moralny - przecież to nie jest rynek samochodów - podkreślił Kostro. Firmy bankrutują, znikają z rynku, a to znaczy, że jakaś rzesza pacjentów nie zostanie zdiagnozowana lub zoperowana. Więcej ludzi umrze - powiedział Kostro.
Zdaniem SPiDSM, receptą na wyjście placówek służby zdrowia z długów byłaby ich prywatyzacja. (an)
