Żona premiera na miejscu wypadku rządowego śmigłowca
Na miejsce czwartkowego wypadku rządowego
śmigłowca z premierem Leszkiem Millerem na pokładzie przyjechała w
piątek jego żona, Aleksandra.
05.12.2003 | aktual.: 05.12.2003 15:05
Dziennikarze widzieli jedynie jak udała się w obstawie Biura Ochrony Rządu na miejsce wypadku. Tam przez pewien czas przyglądała się wrakowi śmigłowca i otoczeniu miejsca jego awaryjnego lądowania.
Śmigłowiec Mi-8 z kilkunastoma osobami na pokładzie musiał lądować w wyniku, według wstępnych ustaleń, awarii silników w czwartek wieczorem, niedaleko Piaseczna pod Warszawą. Według Centrum Informacyjnego Rządu, oprócz premiera Leszka Millera i szefowej jego gabinetu politycznego Aleksandry Jakubowskiej ranni zostali: dwoje pracowników CIR, lekarz, pięciu oficerów BOR, trzech pilotów i stewardessa.