Żona Frasyniuka świętuje. Sąd apelacyjny wydał wyrok
Jest wyrok Sądu apelacyjnego ws. wulgarnych słów wypowiedzianych przez Romana Sklepowicza wobec uczestniczek Czarnego Protestu, w tym żony Władysława Frasyniuka - Magdaleny Dobrzańskiej-Frasyniuk.
30.06.2021 09:55
O wyroku Sądu apelacyjnego żona Władysława Frasyniuka - Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk - poinformowała w środę 30 czerwca.
Czarny protest. Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk świętuje wyrok
"Dziś wygrałam w Sądzie apelacyjnym w sprawie wytoczonej przeze mnie Romanowi Sklepowiczowi za skandaliczne słowa skierowane do uczestniczek Czarnego Protestu" - napisała żona Władysława Frasyniuka.
Roman Sklepowicz miał wypowiedzieć się na temat uczestniczek Czarnego Protestu z 2017 roku m.i. w ten sposób: "Kto to ru…a? Ładne laski idą na dyskotekę, brzydkie na manifestację".
Żona Frasyniuka: plucie i zniewagi nie mogą mieć miejsca
"Sąd apelacyjny uznał, iż słowa Romana Sklepowicza w oczywisty sposób wyczerpują znamiona pomówienia i znieważenia mnie oraz całej grupy uczestniczek protestu" - zaznaczyła we wpisie Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk.
Jak podkreśliła żona Władysława Frasyniuka, wyrok ws. słów Romana Sklepowicza pod adresem uczestniczek Czarnego Protestu, to niezwykle ważne orzeczenie. "W sposób jednoznaczny pokazuje, iż w przestrzeni publicznej plucie i zniewagi nie mogą mieć miejsca" - czytamy we wpisie Magdaleny Dobrzańskiej-Frasyniuk.
Czarny Protest. Roman Sklepowicz ostro o uczestniczkach
"Nikt nie chce się nad nimi, nad nimi, że tak powiem ulitować. Nikt nie chce pociągnąć za majtki, no to ona dawaj na manifestację" - mówił m.in. Sklepowicz na wizji w telewizji internetowej wRealu24.
Później przeprosił, stwierdzając, że "miał głupi dzień", jednak Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk pozwała Romana Sklepowicza za jego słowa. - Protestuję przeciwko wulgarnemu chamstwu. To jest debata publiczna, którą wprowadziło PiS - zaznaczyła w rozmowie z Wirtualną Polską żona Władysława Frasyniuka.
W pierwszej instancji Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia uniewinnił Sklepowicza, wyrok był jednak nieprawomocny, a Dobrzańska-Frasyniuk złożyła odwołanie.