"Będą setki zgonów". Zjadający mięso narkotyk dotarł do kolejnego kraju
Śmiercionośny, zjadający mięso narkotyk, który w zastraszającym tempie rozprzestrzenił się w USA, teraz przedostał się na brytyjski rynek. "Tranq" lub inaczej "narkotyk zombie", powodujący m.in. ciężkie do wyleczenia gnijące rany, powiązano już z co najmniej 11 zgonami.
Ksylazyna to rodzaj środka uspokajającego dla zwierząt, który Biały Dom już dawno zaklasyfikował jako "zagrożenie". Zmieszana z fentanylem tworzy silny i wyjątkowo niebezpieczny narkotyk, który zmienia ludzi w zombie, tzw. tranq. Powoduje trudne do wyleczenia, gnijące rany, co w konsekwencji prowadzi do amputacji kończyny, a długotrwałe jej zażywanie kończy się śmiercią.
Tranq zbiera śmiertelne żniwo
Eksperci alarmują, że groźna substancja odurzająca, która opanowała wcześniej Filadelfię i Nowy Jork, w zastraszającym tempie rozprzestrzenia się teraz w Wielkiej Brytanii. Naukowcy z z King's College London odkryli, że ksylazyna dodawana jest m.in. do kokainy, kodeiny i valium, aby spotęgować ich działanie.
"Zażywanie narkotyku powiązano już z 11 ofiarami śmiertelnymi, ale eksperci twierdzą, że może to być wierzchołek góry lodowej oraz że w nadchodzących latach mogą umrzeć kolejne setki osób" - pisze "Daily Mail".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Gdyby w Wielkiej Brytanii odnotowano dwudziestokrotny wzrost liczby zgonów, jaki jest obserwowany w USA od 2015 roku, można przewidywać, że do 2028 roku liczba zgonów spowodowanych zażywaniem ksylazyny przekroczy 220" - szacują badacze, wzywając do podjęcia pilnych działań w celu usprawnienia testów toksykologicznych i leczenia odwykowego, aby nie doprowadzić do kryzysu, jaki dotknął Amerykę.
Czytaj także:
Źródło: "Daily Mail", Sky News
