Żołnierze mają prawo odchodzić z GROM

Premier Marek Belka powiedział na spotkaniu z dziennikarzami w Łodzi, że żołnierze elitarnej jednostki GROM mają prawo odchodzić ze służby.

"Na całym świecie weterani z jednostek specjalnych są niezmiernie poszukiwani w takich miejscach jak Irak, jak Afganistan. Tam oferowane są im olbrzymie pieniądze jak na polskie warunki. Ale to także wiąże się z ryzykiem" - powiedział premier na spotkaniu z dziennikarzami.

W sobotę w zasadzce w Iraku zginęło dwóch Polaków, którzy jeszcze niedawno byli żołnierzami GROM. Jak powiedział były szef tej jednostki gen. Sławomir Petelicki, w marcu wrócili z misji w Iraku. "Ostatni raz rozmawiałem z nimi 26 maja. Oni bardzo się wahali" - powiedział generał.

Zdaniem generała władze w Polsce nie chcą w odpowiedni sposób zadbać o gromowców, stąd część żołnierzy odchodzi, a amerykańskie firmy potrafią to wykorzystać. Firma Blackwater USA, która zatrudniła komandosów, zaoferowała im - według generała - stawki 15 tys. dolarów miesięcznie oraz ubezpieczenie.

"Ci młodzi ludzie, którzy zginęli, bohatersko walczyli w tej przedostatniej zmianie GROM, oni wrócili w marcu z Iraku i nikt im za to nie podziękował" - oświadczył Petelicki.

Według rzecznik Sztabu Generalnego Wojska Polskiego płk. Zdzisława Gnatowskiego żołnierze GROM zarabiają najwięcej w polskiej armii; pensje w GROM są wyższe co najmniej o 60 proc. niż żołnierzy innych jednostek wojska. Ponadto przysługują im różne dodatki, m.in. za specyfikę służby (w tym pełnionej w misjach zagranicznych - od 1500 do 2000 dolarów miesięcznie) i najkorzystniejsze rozwiązania emerytalne.

Gnatowski podkreślił, że koncepcja rozwoju Sił Zbrojnych RP przewiduje w najbliższych latach nie tylko zwiększenie liczebności żołnierzy GROM, ale także innych jednostek specjalnych WP.

Pytany przez dziennikarzy o sytuację w GROM, premier przyznał, że trudno mu komentować to, co się zdarzyło w GROM-ie w ciągu ostatnich kilku lat. "Wiem jednak, że istnienie tej jednostki jest znakomitym wzmocnieniem wojska i nie ma żadnych planów, aby ograniczać jego skalę działania" - dodał.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Pożar bloku w Ciechanowie. Ewakuowano mieszkańców
Pożar bloku w Ciechanowie. Ewakuowano mieszkańców
"Mamy dowody". Prezydent Azerbejdżanu zwrócił się do Putina
"Mamy dowody". Prezydent Azerbejdżanu zwrócił się do Putina
Protestowali przeciwko imigracji. Policja podała dane
Protestowali przeciwko imigracji. Policja podała dane
Powstaje supermyśliwiec. Doleci z Wielkiej Brytanii do Moskwy
Powstaje supermyśliwiec. Doleci z Wielkiej Brytanii do Moskwy
Jechali z małym dzieckiem. Doszło do pożaru auta
Jechali z małym dzieckiem. Doszło do pożaru auta
Zabójstwo polskiego profesora w Grecji. Nowe nagranie
Zabójstwo polskiego profesora w Grecji. Nowe nagranie
Propalestyńskie demonstracje w Wlk. Brytanii. Dziesiątki aresztowanych
Propalestyńskie demonstracje w Wlk. Brytanii. Dziesiątki aresztowanych
Setki zatrzymanych. Ateny podejmują decyzję w sprawie migrantów
Setki zatrzymanych. Ateny podejmują decyzję w sprawie migrantów
Pacjentka dokonała odkrycia. Zaskoczeni byli też pracownicy szpitala
Pacjentka dokonała odkrycia. Zaskoczeni byli też pracownicy szpitala
Zełenski podjął decyzję. Zmiany w składzie Rady Bezpieczeństwa
Zełenski podjął decyzję. Zmiany w składzie Rady Bezpieczeństwa
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Propozycja Ukrainy. "Wysłaliśmy do Moskwy"
Propozycja Ukrainy. "Wysłaliśmy do Moskwy"