PolskaŻołnierze mają prawo odchodzić z GROM

Żołnierze mają prawo odchodzić z GROM

Premier Marek Belka powiedział na spotkaniu z dziennikarzami w Łodzi, że żołnierze elitarnej jednostki GROM mają prawo odchodzić ze służby.

07.06.2004 | aktual.: 07.06.2004 17:01

"Na całym świecie weterani z jednostek specjalnych są niezmiernie poszukiwani w takich miejscach jak Irak, jak Afganistan. Tam oferowane są im olbrzymie pieniądze jak na polskie warunki. Ale to także wiąże się z ryzykiem" - powiedział premier na spotkaniu z dziennikarzami.

W sobotę w zasadzce w Iraku zginęło dwóch Polaków, którzy jeszcze niedawno byli żołnierzami GROM. Jak powiedział były szef tej jednostki gen. Sławomir Petelicki, w marcu wrócili z misji w Iraku. "Ostatni raz rozmawiałem z nimi 26 maja. Oni bardzo się wahali" - powiedział generał.

Zdaniem generała władze w Polsce nie chcą w odpowiedni sposób zadbać o gromowców, stąd część żołnierzy odchodzi, a amerykańskie firmy potrafią to wykorzystać. Firma Blackwater USA, która zatrudniła komandosów, zaoferowała im - według generała - stawki 15 tys. dolarów miesięcznie oraz ubezpieczenie.

"Ci młodzi ludzie, którzy zginęli, bohatersko walczyli w tej przedostatniej zmianie GROM, oni wrócili w marcu z Iraku i nikt im za to nie podziękował" - oświadczył Petelicki.

Według rzecznik Sztabu Generalnego Wojska Polskiego płk. Zdzisława Gnatowskiego żołnierze GROM zarabiają najwięcej w polskiej armii; pensje w GROM są wyższe co najmniej o 60 proc. niż żołnierzy innych jednostek wojska. Ponadto przysługują im różne dodatki, m.in. za specyfikę służby (w tym pełnionej w misjach zagranicznych - od 1500 do 2000 dolarów miesięcznie) i najkorzystniejsze rozwiązania emerytalne.

Gnatowski podkreślił, że koncepcja rozwoju Sił Zbrojnych RP przewiduje w najbliższych latach nie tylko zwiększenie liczebności żołnierzy GROM, ale także innych jednostek specjalnych WP.

Pytany przez dziennikarzy o sytuację w GROM, premier przyznał, że trudno mu komentować to, co się zdarzyło w GROM-ie w ciągu ostatnich kilku lat. "Wiem jednak, że istnienie tej jednostki jest znakomitym wzmocnieniem wojska i nie ma żadnych planów, aby ograniczać jego skalę działania" - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)