Znów głośno o Collegium Humanum. Przyjechały Ukrainki, nie wiedziały o aferze
Trzy naukowczynie z uniwersytetu w Odessie zostały zatrzymane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne za próbę uzyskania fałszywych dyplomów ukończenia studiów na Collegium Humanum dla ponad 60 osób w zamian za łapówkę w wysokości 40 tys. dolarów.
Funkcjonariusze CBA ujęli kobiety po ich przyjeździe do Polski. Przybyły tu, gdyż nie mogły nawiązać kontaktu z Pawłem C., byłym rektorem Collegium Humanum. Odwiedziły siedzibę uczelni, obecnie znaną jako Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia, próbując nakłonić nowe władze do wydania fałszywych dokumentów.
Według śledczych zatrzymane oferowały łapówkę w zamian za dyplomy i zaświadczenia dla ponad 60 "zagranicznych studentów", którzy nigdy nie studiowali na Collegium Humanum. Funkcjonariusze zabezpieczyli elektroniczne nośniki danych oraz pieniądze przywiezione przez kobiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy reagują na wygraną Trumpa. Mocne słowa na ulicy
Śledztwo wykazało, że naukowczynie z Odessy były zaangażowane w działalność zorganizowanej grupy przestępczej założonej i kierowanej przez Pawła C. Jak informuje zespół prasowy CBA, grupa ta zajmowała się wystawianiem dyplomów ukończenia studiów licencjackich, magisterskich oraz prestiżowych dyplomów MBA w zamian za korzyści majątkowe i osobiste.
Zarzuty
Prokuratura postawiła zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz nakłaniania obecnych władz uczelni do popełnienia przestępstwa. Wobec każdej z podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze: poręczenie majątkowe w wysokości 150 tys. złotych oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu do czasu wpłaty kaucji.
Collegium Humanum, prywatna uczelnia założona w 2018 roku w Warszawie, oferowała m.in. szybkie kursy umożliwiające zdobycie dyplomu MBA. Uzyskanie takiego tytułu pozwala na ubieganie się o stanowiska w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.
Czytaj też: