Znaleziono matkę, która wyrzuciła dziecko na śmietnik
Policja zatrzymała w piątek 24-letnią wrocławiankę, która kilkanaście dni temu urodziła dziecko i wyrzuciła je na wysypisko śmieci. Prokuratura zarzuciła matce zabójstwo. Najprawdopodobniej kobieta działała sama. Grozi jej od 25 lat więzienia nawet do dożywocia.
Foliowy worek ze zwłokami noworodka policja znalazła na wysypisku śmieci pod Wrocławiem 13 lutego tego roku. "Wtedy też zrobiliśmy rozeznanie, skąd pochodzą śmieci. Okazało się, że zostały przywiezione z Wrocławia. I na tej podstawie udało się nam ustalić rejon, skąd mogła pochodzić matka" - powiedziała Beata Tobiasz z wrocławskiej policji.
Dodała, że kobieta została już przebadana przez lekarzy i nie ma wątpliwości, że rodziła, a nie ma dziecka. Badania wykazały, że kobieta jest normalna i nie ma żadnych problemów natury psychicznej.
Tobiasz wyjaśniła, że kobieta mieszka z konkubentem, ale na obecnym etapie śledztwa policja uważa, że 24-latka działała sama, czyli urodziła bez niczyjej pomocy. Sama też wyrzuciła dziecko. Motywy działania kobiety są nieznane.