Znaleziono duży fragment skrzydła Columbii

Fragment znaleziony w rejonie Fort Worth w Teksasie jest z czarnego utwardzanego metalu, mającego wytrzymać wysokie temperatury na krawędziach natarcia skrzydeł podczas schodzenia promu do lądowania na Ziemi. Nie ustalono jeszcze, czy jest to część prawego czy lewego skrzydła.

Tymczasem NASA oceniła, że fotografie wykonane przez Amerykańskie Siły Powietrzne podczas wchodzenia Columbii w atmosferę są bardzo trudne do przeanalizowania i nie pozwalają na razie na orzeczenie przyczyn katastrofy.

"Przeanalizowaliśmy zdjęcia, które zostały wykonane przez teleskop z bazy lotniczej w Kirtland w Nowym Meksyku. Nie ujawniły one jednak na razie niczego wielkiego" - powiedzial dyrektor programu wahadłowców NASA, Ron Dittemore.

W piątek specjalistyczny tygodnik "Aviation Week and Space Technology", powołując się na śledczych prowadzących dochodzenie, napisał, że zdjęcia wykonane przez armię tuż przed katastrofą pokazują, iż krawędź lewego skrzydła była odłamana na wysokości połączenia z kadłubem. Zdaniem tygodnika zdjęcia powinny pomóc w ustaleniu przyczyn tragedii.

Columbia rozpadła się w minioną sobotę 62 km nad Ziemią, kilkanaście minut przed planowanym lądowaniem na Florydzie. Tuż przed tragedią czujniki zarejestrowały raptowny wzrost temperatury w lewej części wahadłowca. Szczątki promu spadły głównie we wschodnim Teksasie. Nadal tereny te są dokładnie przeszukiwane. (jask)

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Loty w Kosmos - wyprawy automatów, czy podbój przez człowieka?; Przyszłość lotów kosmicznych w kontekście katastrofy Columbii; Dlaczego latamy w kosmos?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.