Znalazła 10 tys. euro w kieszeni używanej odzieży
Policja zatrzymała 21-letnią pracownicę jednej
z hurtowni z używaną odzieżą w Piotrkowie Trybunalskim, która
przywłaszczyła sobie 10 tys. euro znalezione w kieszeni jednej z
kurtek.
Policją zawiadomił właściciel hurtowni, po tym jak 21-latkę wydały koleżanki. Grozi jej teraz do 3 lat pozbawienia wolności - poinformowała Ewa Żerek z piotrkowskiej policji.
Jak ustalono, młoda kobieta znalazła kopertę z pieniędzmi na początku października podczas segregowania używanej odzieży przywiezionej z Niemiec.
Kiedy w pomieszczeniu nie było innych osób postanowiła z drugą wtajemniczoną koleżanką otworzyć kopertę, w której - jak się okazało - była duża liczba banknotów w obcej walucie. Ku ich zaskoczeniu była to kwota 10 tys. euro - wyjaśniła Żerek.
Według policji kobieta pochwaliła się "znaleziskiem" także innym pracownicom i dała im po 500 euro w zamian za milczenie. Po jakimś czasie 21-latka oświadczyła swojemu szefowi, że chce się zwolnić z pracy.
Ten zaskoczony decyzją poprosił, aby na spokojnie przemyślała swoje odejście i następnego dnia dała mu odpowiedź. Plan pokrzyżowały jej koleżanki, które uznały, że otrzymały zbyt mało za milczenie i o całej sytuacji opowiedziały właścicielowi magazynu.
Policjanci zatrzymali 21-letnią mieszkankę powiatu piotrkowskiego. W jej mieszkaniu znaleźli prawie 5 tysięcy euro i tysiąc złotych. Za przywłaszczenie mienia grozić jej może kara do 3 lat pozbawienia wolności.