Znaki drogowe w Irlandii w czterech językach, w tym po polsku
W reakcji na oficjalne dane
irlandzkiego ministerstwa transportu na temat wykroczeń i wypadków
drogowych, opozycyjna Partia Jedności Irlandzkiej (Fine Gael)
wystąpi z inicjatywą zmian w prawie dopuszczającą wprowadzenie
znaków drogowych w czterech językach, w tym po polsku - donoszą
irlandzkie media.
22.05.2006 13:00
Inne języki to angielski, łotewski i rosyjski. Polacy, Litwini i Łotysze to najliczniejsze grupy imigrantów z nowych krajów UE, którzy przyjechali do Irlandii po otwarciu tamtejszego rynku pracy 1 maja 2004 roku.
Władze Irlandii niepokoją się wysoką liczbą ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych; od początku roku zginęło ponad 130 osób. Jest to jeden z najwyższych wskaźników w UE.
Policja sądzi, że statystykę psują cudzoziemcy, zwłaszcza imigranci z nowych krajów UE, w których rozpowszechniona jest brawurowa jazda. Według policyjnych danych, co trzeci kierowca zatrzymany za jazdę po pijanemu pochodzi z Europy Środkowej i Wschodniej.
Wśród proponowanych działań zaradczych w Irlandii mówi się nie tylko o wielojęzycznych znakach drogowych, ale także o przeszkoleniu zagranicznych kierowców ciężarówek z nowych krajów UE w ich ojczystych językach i o wyposażeniu policji w szerokie prerogatywy do rekwirowania pojazdów, także na obcej rejestracji.
Fine Gael chce też położyć kres ulgowemu traktowaniu kierowców z Irlandii Północnej, części Zjednoczonego Królestwa, którym za wykroczenia drogowe nie nalicza się karnych punktów. Ze statystyk wynika, że jedna trzecia wypadków drogowych obejmuje samochody zarejestrowane w Wielkiej Brytanii, głównie w Irlandii Płn.