Znajoma Hanny Gronkiewicz-Waltz została dyrektorem w ZTM. Bez konkursu
Renata Wiśniewska była szefem gabinetu Hanny Gronkiewicz-Waltz. Teraz, chociaż Waltz już ustąpiła ze stanowiska, nie miała problemu ze znalezieniem nowej posady. Początek jej pracy w warszawskim Zarządzie Transportu Miejskiego wzbudził pewne kontrowersje.
Jak donosi "Fakt", Wiśniewska otrzymała stanowisko dyrektora pionu administracyjno-organizacyjnego w ZTM nie w drodze konkursu, ale na zasadzie "porozumienia pracodawców". Jak podkreśla rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego Tomasz Kunert, wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a wakat nie został stworzony specjalnie dla byłej współpracownicy prezydent Warszawy, lecz po prostu czekał na obsadzenie.
Sprawę zdecydowanie inaczej widzi informator "Faktu", który twierdzi, że Wiśniewska domagała się licznych przywilejów i udogodnień. - Pani Wiśniewska zażądała ogromnego gabinetu, a żeby taki powstał, trzeba było przebudować część biurowca ZTM. Nowa pani dyrektor zażądała też nowoczesnego telefonu Iphone 8, jakby zwykła komórka jej nie wystarczyła - wylicza.
Rzecznik ZTM dementuje doniesienia na temat przepastnego gabinetu, którego miała się domagać Renata Wiśniewska. Tomasz Kunert podkreśla również, że nowego Iphone'a dyrektor ZTM otrzymała nie na własną prośbę, ale ze względu na stanowisko, które piastuje. Podobne telefony przysługują również pozostałym dyrektorom Zarządu Transportu Miejskiego.
Źródło: "Fakt"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl