Zmienili prawo, by zabójstwo premiera się nie przedawniło
Przestępstwa takie jak zabójstwo, ludobójstwo czy terroryzm nie ulegną przedawnieniu - zdecydował szwedzki parlament Riksdag. Dzięki temu będzie można kontynuować m.in. śledztwo w sprawie morderstwa premiera Szwecji Olofa Palmego.
03.02.2010 | aktual.: 03.02.2010 23:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według dotychczasowych przepisów prawa karnego zbrodnia dokonana na słynnym polityku uległaby przedawnieniu w lutym 2011 roku.
Posłowie zdecydowali również, że dane dotyczące najcięższych zbrodni będą przechowywane w rejestrach policyjnych aż przez 70 lat, a nie jak do tej pory przez 30.
Jednym z powodów zmian wprowadzonych przez Riksdag jest postęp technologiczny, a zwłaszcza rozwój technik opartych na DNA, które coraz częściej pozwalają na rozwiązanie spraw sprzed lat.
Przepisy wejdą w życie 1 lipca 2010 roku.
Olof Palme został zastrzelony na ulicy w śródmieściu Sztokholmu, gdy wieczorem 28 lutego 1986 roku wychodził z żoną z kina. Premier nie korzystał z ochrony. Po latach dochodzeń policja dysponuje dziesiątkami tysięcy informacji poszlakowych, ale nie odnalazła nawet narzędzia zbrodni, pistoletu Magnum 357.