Wręcz szokująco przedstawia się oryginalna obwoluta albumu "Party Music" formacji The Coup: członkowie hip hopowej grupy stoją na tle dymiących budynków World Trade Center. Jeden z nich trzyma w rękach detonator. Oczywiście nie ma mowy, by w tej formie płyta trafiła do sklepów.
Autorem projektu jest jeden z członków duetu, Boots Riley. Jak twierdzi okładka powstała kilka miesięcy temu, a zniszczone wieże WTC miały symbolizować kapitalistyczny Zachód. The Coup nie kryją w swoich tekstach neomarksistowskiej retoryki.
Punkowa grupa Jimmy Eat World zdecydowała się przesunąć termin wydania singla i płyty "Bleed American". Ze względu na tytuł ('Krwawiący Amerykanin') oba wydawnictwa ukażą się w innym terminie. (Mozart)
