Duże zmiany w L4. To koniec kombinowania
Zmiany obowiązujące od początku roku sprawiają, że łatwiej będzie można stracić zasiłek na zwolnienie L4. Nie brak komentarzy, że choć rząd chce ukrócić wyłudzenia, to pandemia nie jest dobrym momentem na wprowadzanie takich zmian, które w tym okresie szczególnie uderzyć mogą w przewlekle chorych. Sprawę skomentował rzecznik ZUS.
Od 1 stycznia 2021 r. obowiązują nowe przepisy, którymi rząd chce walczyć z Polakami nadużywającym zwolnień lekarskich. Z zapowiedzi Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że łatwiej można stracić zasiłek związany ze zwolnieniem L4.
Co zmieniło się 1 stycznia?
- Wszystkie choroby wliczane są do półrocznego okresu zasiłkowego, a zwolnienia sumowane, co oznacza wypłatę zasiłku tylko przez 182 dni (a kolejny po 60 dniach).
- Nowe przepisy skróciły o połowę - do 91 dni - okres możliwość pobierania zasiłku chorobowego, po tym, jak ktoś straci pracę.
- Teraz ZUS nawet po 5 latach będzie mógł zażądać zwrotu niezależnie pobranego zasiłku, a pieniądze potrąci sobie z emerytury.
- Od początku roku ciężarnym z upadających firm przysługuje świadczenie w wysokości zasiłku macierzyńskiego, które wypłacane jest do porodu.
- Dobrą dla pacjentów jest podwyższenie zasiłku za czas leczenia w szpitalu. Teraz jest to 80 proc. wynagrodzenia, a nie 70 proc. jak do końca grudnia.
Zobacz też: Drastyczne podwyżki. Minister odpiera zarzuty. Padło nazwisko Tuska
Nowe przepisy w rozmowie z "Faktem" skomentował rzecznik ZUS.
- Nieprawidłowości na zwolnieniu lekarskim dotyczą przede wszystkim sytuacji, kiedy dana osoba, zamiast odpoczywać w domu, pracuje - powiedział Paweł Żebrowski. Podał też, że tylko w miesiącach letnich ZUS po kontrolach zwolnień cofnął wypłaty zasiłków na 1,9 mln zł.
Zmiany w L4. Rzecznik ZUS: na zwolnieniach Polacy nie tylko chorują
Przedstawiciel ZUS przypomniał, że zwolnienia lekarskiego nie można wykorzystywać jako urlopu albo w jego czasie pracować. - Zwolnienia nie można też wykorzystywać na inne aktywności, które mogłyby wydłużyć okres niezdolności do pracy - zaznaczył rzecznik ZUS.
Paweł Żebrowski wyjaśnił, że inne przewinienia pracowników na zwolnieniu lekarskim są rzadsze. Wskazał, że nadal jednak zdarzają się osoby, które w czasie zwolnienia lekarskiego biorą udział w zawodach np. meczach piłkarskich, a nakryci w miejscu pracy potrafią schować się do trumny, jak było w przypadku pracownika zakładu pogrzebowego.
Przeczytaj też: