Zmiana w propozycji zmiany - Auschwitz-Birkenau to także obóz zagłady

O zmianie propozycji polskiego rządu poinformował podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Generalny Konserwator Zabytków Tomasz Merta.

Polska o zmianę dotychczasowej nazwy obozu "Obóz Koncentracyjny Auschwitz" wnioskuje od marca. By w sensie edukacyjnym ta nazwa znaczyła tyle dla przyszłych pokoleń co znaczyła dla tych, które odchodzą, musi zostać zmieniona - podkreślił Merta.

Jak dodał, proponowana UNESCO nowa nazwa została rozszerzona o słowa "i zagłady" pod wpływem sugestii środowisk żydowskich. Uważały one, że nazywanie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau tylko obozem koncentracyjnym to stanowczo za mało - dlatego, że nie był to tylko zwykły obóz koncentracyjny lecz zarazem był to obóz zagłady. Przedstawicielom rządu Izraelskiego bardzo zależało byśmy się zastanowili nad modyfikacją tej nazwy - powiedział wiceminister.

Przedstawiciele Polski o zmianie nazwy obozu rozmawiają z krajami członkowskimi UNESCO m.in. na rozpoczętym dwudniowym roboczym spotkaniu w Paryżu. Jest ono przygotowaniem do lipcowego szczytu w Wilnie.

Tam zapewne zapadnie decyzja czy nazwa zostanie zmieniona czy nie. To spotkanie robocze, ma więc kluczowe znaczenie bo można się zorientować czy wszyscy są zgodni co do przyjęcia naszej inicjatywy - powiedział Merta. W jego przekonaniu szanse na zmianę nazwy obozu są duże - a polskiej inicjatywie - jak podkreślił - nie są przeciwne też Niemcy.

Zmiana nazwy ma m.in. zapobiec pojawiającym się czasami w zachodniej prasie określeniom "polskie obozy koncentracyjne". Inicjatywa wyszła z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Były niemiecki obóz Auschwitz wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO podczas posiedzenia Komitetu Dziedzictwa Światowego w Egipcie w październiku 1979 r. Komitet wpisując największy z hitlerowskich obozów zaznaczył, że w przyszłości tego typu obiekty nie będą już wpisywane na Listę.