"Zmiana konstytucji ws. ochrony życia - zobowiązaniem państwa"
Marszałek Sejmu Marek Jurek uważa, że
przyjęcie poprawki do konstytucji, gwarantującej "ochronę życia
nienarodzonych" to zobowiązanie państwa. Według marszałka,
przyjęcie poprawki "będzie mieć doniosłe znaczenie w wymiarze
europejskim". Sejm będzie głosował nad zmianami w konstytucji
podczas posiedzenia rozpoczynającego się w środę.
10.04.2007 | aktual.: 10.04.2007 20:39
"Potrzebne jest jasne stanowisko Polski, potwierdzające, że ochrona życia nienarodzonych to nie dyskusyjny postulat światopoglądowy, ale zobowiązanie państwa wynikające z powinności państwa do ochrony praw człowieka" - napisał marszałek w oświadczeniu.
Według Marka Jurka, przyjęcie poprawki konstytucyjnej "będzie mieć doniosłe znaczenie w wymiarze europejskim".
W ocenienie marszałka, "cywilizacji życia w Europie bardziej od deklaracji potrzeba dziś potwierdzenia jej zasad w prawodawstwie". Jak podkreślił, "tylko konstytucyjne potwierdzenie dobrze funkcjonującego prawodawstwa chroniącego życie pozwoli na ochronę tego prawa w Polsce przed aborcjonistyczną presją zagranicy, a jednocześnie wzmocni poparcie dla cywilizacji życia w Europie".
Marszałek przekonywał, że "zmiana konstytucyjna jest niezbędna, ponieważ ustawy muszą być chronione konstytucyjnie".
Prawo konstytucyjne, szczególnie tam gdzie jest mowa o prawach ludzkich i obywatelskich, ma chronić nas przed skutkami złych rządów. To jest wyraz naszej odpowiedzialności za przyszłość Polski- powiedział Jurek.
Według Jurka, stworzenie konstytucyjnych gwarancji ochrony życia, przewidzianej w ustawie z 1997 roku, "byłoby bardzo korzystne z europejskiego punktu widzenia, dlatego że w interesie Polski jest to, by w Europie funkcjonowała opinia broniąca ładu moralnego, opowiadająca się za prawami rodziny".
Opinię europejską kształtuje się nie przez pouczenia i wypowiedzi, które mają wywoływać kontrowersje, ale przede wszystkim przez tworzenie dobrego prawodawstwa - powiedział Jurek.
Marszałek przekonywał, że obecnie ustawa z 1997 roku o ochronie życia jest uznawana za osiągnięcie niepodległej Polski przez ludzi, którzy - gdy powstawała - nie popierali jej. W moim przekonaniu potwierdzenie w naszej konstytucji praw dziecka przed urodzeniem za 10-15 lat też będzie uważane za osiągnięcie wolnej Polski, nawet jeśli dzisiaj się o to spieramy - uważa marszałek.
Sejm debatował nad zmianą konstytucji w sprawie ochrony życia przed dwoma tygodniami. Komisja nadzwyczajna, która pracowała nad projektem, rekomendowała posłom przyjęcie poprawki autorstwa Dariusza Kłeczka (PiS) do artykułu 30. konstytucji, według której człowiek posiada niezbywalną godność "od chwili poczęcia".
Podczas II czytania PiS złożyło poprawkę autorstwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, która zakłada m.in. zapisanie w konstytucji, że życie od chwili poczęcia podlega ochronie prawnej. Andrzej Mańka (LPR) zgłosił do sprawozdania komisji dwa wnioski mniejszości. Jeden zakłada wpisanie do konstytucji prawnej ochrony życia "od chwili poczęcia do naturalnej śmierci", drugi - wprowadzenie zmian zarówno w art. 30. jak i 38. ustawy zasadniczej.
Poprawkę prezydencką popiera tylko PiS, natomiast LPR, Samoobrona i PSL opowiadają się za ochroną życia "od momentu poczęcia do naturalnej śmierci", która wyklucza także eutanazję. PO i SLD są przeciwko jakimkolwiek zmianom w ustawie zasadniczej w sprawie ochrony życia.
Marszałek zapowiedział, że będzie głosował za wszystkimi wnioskami, ponieważ jego zdaniem "cała debata i poszczególne propozycje są próbą stworzenia gwarancji konstytucyjnych chroniących ustawową ochronę życia".
Do zmiany konstytucji potrzebna jest większość co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. W przypadku gdyby w Sejmie głosowało 460 posłów, do przyjęcia zmian potrzebnych jest 307 głosów.