Zmiana czasu 2021. Cofnęliście już wskazówki swojego zegarka?
W nocy z sobotę na niedzielę spaliśmy o godzinę dłużej. Wszystko dzięki zmianie czasu. O godzinie 3:00 należało cofnąć wskazówki zegara. Czy to już ostatnia zmiana czasu? Wiele wskazuje na to, że nie.
Zmiana czasu z letniego na zimowy w 2021 roku została zaplanowana na ostatni weekend października w nocy z 30 na 31 października.
Przypomnijmy, że w naszym kraju nadal obowiązuje zmiana czasu dwa razy w roku. Wtedy właśnie zmieniamy godzinę na naszych zegarkach.
W nocy z soboty na niedzielę wskazówki zegara musieliśmy cofnąć. Robi się to prawidłowo o 3:00. Wtedy powinniśmy zmienić godzinę na tarczy na 2:00. Zmiana na czas zimowy skutkuje tym, że zyskujemy dodatkową godzinę snu.
Oznacza to też, że osoby, które miały nocną zmianę, musiały pracować dłużej. Nie będą one jednak całkowicie stratne. Za specjalną godzinę pracy można dostać dodatkowe wynagrodzenie lub odebrać ją w innym dniu.
Godzinny postój miały jednak osoby, które w nocy o godzinie 3:00 jechały pociągiem. Dzięki temu na torach jest porządek, a pociągi nadal jeżdżą zgodnie z rozkładem jazdy.
Zmiana czasu 2021. To już ostatnia?
Ministerstwo Rozwoju i Technologii przekazało, że resort pracuje nad wydaniem nowego rozporządzenia, które wynika z zaleceń Komisji Europejskich ws. kontynuowania obecnych regulacji w związku ze zmianą czasu.
- Prace związane z wydaniem nowego rozporządzenia mają zatem związek z nowym komunikatem Komisji Europejskiej ws. zmian czasu w latach 2022 - 2026. Zgodnie z tym dokumentem wszystkie kraje członkowskie UE muszą przygotować przepisy prawne, na podstawie których będą kontynuowane dotychczasowe ustalenia związane ze zmianami czasu - przekazała wiceminister Olga Semeniuk.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii dodało, że przez kolejnych pięć lat będzie obowiązywał czas zimowy oraz letni. "O ile Komisja Europejska nie powróci do prac nad odejściem od zmian czasu" - wyjaśniono w komunikacie.
Źródło: Ministerstwo Rozwoju i Technologii