Zmasowany atak rakietowy na Sewastopol. Dziesiątki eksplozji
Ukraina przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na okupowany przez Rosjan Krym. Na Sewastopol wystrzelono kilkadziesiąt rakiet. Zginęła 1 osoba, a 4 zostały ranne. Według OSINTtechnical, co najmniej trzy ukraińskie rakiety uderzyły w główne centrum komunikacyjne rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
Syreny na Krymie zawyły w sobotę wieczorem. Najwięcej pocisków skierowano na Sewastopol. Lokalne media pisały o "najbardziej zmasowanym ataku", a alarm obowiązywał przez 1,5 godziny.
Uderzyli w centrum komunikacyjne Floty Czarnomorskiej
Analitycy z OSINTtechnical, opierając się na otwartych źródłach, podają, że "co najmniej trzy ukraińskie rakiety manewrujące Storm Shadow uderzyły w główne centrum komunikacyjne rosyjskiej Floty Czarnomorskiej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Korespondent The Insider w Sewastopolu potwierdza, że w tym miejscu w dawnej kwaterze głównej ukraińskiej floty znajduje się oddział wojskowy strzelców rakietowych.
Gubernator Sewastopola Michaił Razwożajew napisał po odwołaniu alarmu, że "wojsko odparło atak na Sewastopol. To był najbardziej zmasowany atak w ostatnim czasie".
Szczątki strąconych pocisków spadły w wielu miejscach. Zginął 65-letni mężczyzna, a 4 osoby zostały ranne.
"Fala uderzeniowa rozbiła szyby w budynkach mieszkalnych w centrum miasta" - dodał.
Gubernator ostrzegł także, że Rosjanie, którzy publikowali nagrania z eksplozji, nie mogą spać spokojnie. "Ci, którzy zamieścili wideo z operacji obrony powietrznej, które zrobiło już furorę w ukraińskich publikacjach, są już identyfikowani przez władze. Jest to przestępstwo. Umieszczając nagrania pomagasz wrogowi" - napisał.
To kolejny apel gubernatora w tej sprawie. Wszystkie poprzednie Rosjanie także ignorowali.
Ukraina przyznała się do ataku
Dowódca Sił Powietrznych Ukrainy Mykoła Oleszczuk napisał po zakończonym ataku na Krym, że "Niebo i morze mają ten sam kolor!".
"Dziękujemy pilotom i marynarzom za udaną pracę bojową! Krym jest nasz! Razem do zwycięstwa!" - czytamy we wpisie na Telegramie.