Nie żyje Marian Pędzimąż. Milioner z Zakopanego miał 38 lat
Nie żyje Marian Pędzimąż. 38-letni milioner z Zakopanego został znaleziony martwy w swoim domu. Biznesmen działał w branży turystycznej i gastronomicznej, zasłynął sprowadzeniem do Polski reniferów, które często były pokazywane w centrach miast w okresie świątecznym.
Marian Pędzimąż zmarł we poniedziałek 20 lutego. Z informacji, które podaje Onet powołując się na wiadomości od zakopiańskiej policji, wynika, że nikt nie przyczynił się do śmierci biznesmena.
O śmierci milionera poinformowała jego rodzina w opublikowanym nekrologu. Marian Pędzimąż zostawił żonę i dzieci. Pogrzeb zaplanowano na sobotę 25 lutego. Uroczystości odbędą się o godz. 13.30 w kaplicy cmentarnej w Zakopanem przy ul. Nowotarskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polskie góry to nie tylko Zakopane. "Niepowtarzalny klimat"
Kim był Marian Pędzimąż?
O biznesmenie z Zakopanego zrobiło się głośno kilkanaście lat temu. Mężczyzna w 2005 roku w wieku 21 lat sprowadził do Polski renifery. Pędzimąż przywiózł je ciężarówką z Finlandii. Zwierzęta miały być karmione specjalnym jedzeniem sprowadzanym z tego kraju.
"Gazeta Krakowska" przypomina, że Marian Pędzimąż zarabiał na wystawianiu w centrach miast m.in. w Krakowie i na zakopiańskich Krupówkach "zagród świętego Mikołaja", w których można było oglądać żywe renifery. - Są naszymi ulubieńcami i mają u nas dobrze. Pracują tylko zimą i to najczęściej w Zakopanem. Tylko czasem wywozimy je do innych miast. Przez resztę roku leniuchują i zajmują się głównie spaniem i jedzeniem - mówił biznesmen w rozmowie z lokalnym portalem Walbrzyszek.com.
Biznesmen z czasem rozwijał działalność. Prowadził sieć sklepów spożywczych i kilka lokali gastronomicznych w zimowej stolicy Polski. To on wybudował i uruchomił lodowisko w pobliżu stacji narciarskiej Nosal w Zakopanem.
Źródło: "Gazeta Krakowska"/WP/Onet/Wałbrzyszek.com