Zmarł najstarszy czynny muzyk na świecie
W Los Angeles zmarł wirtuoz gry na ukulele, Bill Tapia. Za niespełna miesiąc skończyłby 104 lata. Tapia był prawdopodobnie najstarszym czynnym muzykiem na świecie.
Urodził się 1 stycznia 1908 roku w Honolulu, a występował jeszcze w roku 2010. Karierę zaczął po pierwszej wojnie światowej. Grał z takimi muzykami, jak Louis Armstrong, Billie Holiday i Bing Crosby.
Gdy ukulele stało się modne, uczył gry na tym instrumencie gwiazdy Hollywood, w tym Clarka Gable'a i Shirley Temple.
Po drugiej wojnie światowej osiadł w San Francisco i pracował jako nauczyciel gry na gitarze. W 2004 roku, w wieku 96 lat, wrócił na scenę, wydając płytę ze standardami jazzu i muzyki hawajskiej. Pół roku temu ukazał się jego ostatni album z nagraniem koncertu z okazji setnych urodzin.