Zmarł mężczyzna pobity przez ochroniarza w nocnym klubie
Prokuratura potwierdziła, że doszło do tragedii w nocnym klubie we Wrocławiu. Zmarł jeden z uczestników imprezy, który został pobity przez ochroniarza. Nie ujawniono jednak zbyt wielu szczegółów zdarzenia.
Wrocławska prokuratura oficjalnie potwierdziła, że w jednym z klubów nocnych na wrocławskim Rynku, należącym niegdyś do znanej sieci tego typu lokali, ochroniarz śmiertelnie pobił jednego z gości. Ofiarą okazał się 37-letni mężczyzna.
Prokuratura na chwilę obecną nie zdradza więcej szczegółów dotyczących sprawy. Nie jest znany nawet motyw działania pracownika firmy ochroniarskiej - czy reagował on na awanturującego się gościa klubu, czy może sam zaatakował.
Sprawca wciąż jest poszukiwany przez policję, która utrzymuje, że jego personalia są znane funkcjonariuszom. Po zatrzymaniu ochroniarzowi zostanie postawiony zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym.