Zmarł James Brown, "ojciec chrzestny soulu"
Amerykański piosenkarz i kompozytor James Brown, uważany za prekursora muzyki rhythm and blues i funky, nazywany "ojcem chrzestnym soulu", zmarł w Atlancie. Miał 73 lata.
25.12.2006 | aktual.: 25.12.2006 12:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zmarl-james-brown-ojciec-chrzestny-soulu-6038674054067329g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zmarl-james-brown-ojciec-chrzestny-soulu-6038674054067329g )
Zmarł James Brown
Jak poinformował agent muzyka Frank Copsidas, w niedzielę Browna z objawami zapalenia płuc przewieziono do szpitala Emory Crawford Long. Lekarze stwierdzili zgon nad ranem czasu polskiego, jednak wciąż nie wiadomo, jaka była jego dokładna przyczyna.
James Brown należał do najbardziej rozpoznawalnych wykonawców muzyki popularnej. Nagrał ponad 50 płyt, wydał 119 singli. W ciągu długiej kariery, trwającej od końca lat pięćdziesiątych, wydawał średnio po cztery albumy rocznie, a w rekordowym 1969 roku skomponował ich aż dziewięć.
To właśnie Brown, określany mianem "Mister Dynamit", wprowadził do muzyki pojęcie "funk". Jego przebój "Say it Loud (I'm Black and I'm Proud)" stał się hymnem walki o równość społeczną czarnoskórej ludności w Ameryce lat 60. XX wieku.
Karierę artysty przerwały kłopoty finansowe i prawne, które doprowadziły do kontrowersyjnego procesu o nadużycia podatkowe i jego uwięzienia. W końcu lat dziewięćdziesiątych Brown powrócił na scenę, ale nie udało mu się już odzyskać dawnej popularności.
Najbardziej znane utwory to m.in. "I Got You (I Feel Good)" i "(Get Up I Feel Like Being a) Sex Machine".