Zmarł aktor, który chciał być prezydentem
Popularny filipiński aktor, gwiazda
filmów akcji i kandydat na prezydenta Filipin w majowych wyborach
Fernando Poe junior, zmarł na udar mózgu
- poinformował jego lekarz.
13.12.2004 | aktual.: 13.12.2004 21:10
65-letni Poe zmarł w szpitalu św. Łukasza, do którego został przewieziony w sobotę w nocy, kiedy w trakcie posiłku z przyjaciółmi stracił przytomność. Następnie popadł w śpiączkę i jego stan systematycznie się pogarszał, mimo wysiłków lekarzy, aby rozpuścić zator w jego mózgu.
Fernando Poe junior startował w majowych wyborach prezydenckich jako kontrkandydat Glorii Macapagal Arroyo, z którą ostatecznie przegrał. Na kandydowanie zdecydował się mimo braku doświadczenia politycznego. Jego atutem była twarz, znana wszystkim na Filipinach, gdyż przez prawie pół wieku grał pozytywnych bohaterów, spieszących z pomocą uciskanym.
Wyniki wyborów, mimo przegranej, potwierdziły popularność Poe. Głosowało na niego 11,8 mln Filipińczyków. Pani Arroyo otrzymała 12,9 mln głosów.