Zły WIST, czyli pistolety nie jadą do Iraku
Dowództwo Wojsk Lądowych zdecydowało o wycofaniu z uzbrojenia jednostek wyjeżdżających do Iraku najnowszych polskich pistoletów WIST - informuje "Gazeta Wyborcza". Zdaniem użytkowników nowy polski pistolet po prostu się rozlatuje.
25.06.2003 | aktual.: 25.06.2003 07:44
Pistolet WIST, pierwszy wyprodukowany głównie z plastiku, miał być polską odpowiedzią na słynnego austriackiego Glocka - ulubioną broń antyterrorystów. W 1997 r. wygrał rywalizację na pistolet dla Wojska Polskiego z produkowanym w radomskim Łuczniku MAG-iem i odtąd sukcesywnie wprowadzany jest do uzbrojenia naszej armii.
Wieść, że WIST to bubel, krążyła już wcześniej, ale właśnie w ten pistolet zostali wyposażeni polscy żołnierze w Afganistanie - pisze "GW". ”Broń okazała się bardzo zawodna” - powiedział dziennikowi jeden z oficerów zastrzegających sobie anonimowość. ”Nieustannie się zacina, były kłopoty z magazynkiem, który wylatywał z kolby, i niektórzy zaklejali go plastrem, w pewnej pozycji w momencie repetowania pistolet rozlatywał się” - mówi informator gazety.
Na razie jednostki wyjeżdżające do Iraku pozostawią swoje nowe pistolety w kraju, a zostaną wyposażone w starszy typ pistoletów: P-83. 16 strzałowy pistolet WIST jest najlżejszym z pistoletów używanych przez polską armię. Z magazynkiem waży tylko 952 gramy.