Złoty nadal na pochylni
We wtorek późnym popołudniem złoty stracił 5
groszy do dolara i spadł do poziomu 4,39 za dolara i 3,74 za euro,
najniższych od początku piątkowej wyprzedaży. Analitycy ocenili, że to skutek
niepomyślnych informacji po otwarciu rynków w Ameryce Południowej.
Złoty stracił gwałtownie po informacjach z Argentyny po otwarciu tamtejszego rynku - powiedział Marcin Bilbin z Banku Handlowego. Argentyna i Brazylia oraz Turcja przeżywają kłopoty z płynnością systemu finansowego, a są w tych samych portfelach inwestorów, co Polska.
Dealerzy zwracają również uwagę na nasilające się plotki o ewentualnej dymisji ministra finansów Jarosława Bauca. Według źródeł rządowych minister finansów nie może uzyskać akceptacji w rządzie dla planów redukcji wydatków i zwiększenia deficytu budżetowego.
Niektórzy ministrowie nie zgadzają się na cięcia w swoich resortach i proponują powiększenie deficytu o całą kwotę niedoboru, czyli o 17 mld zł, a nie o 9 mld zł.
Premier Jerzy Buzek poinformował, że we wtorek ministrowie rozmawiali o budżecie na roboczym spotkaniu, a posiedzenie Rady Ministrów w sprawie nowelizacji budżetu odbędzie się w środę.
Według Ministerstwa Finansów dochody budżetu w 2001 roku będą niższe o 17,24 mld zł od zaplanowanych, przy założeniu tempa wzrostu PKB w tym roku na poziomie 2%. W związku z tym MF proponuje zwiększyć deficyt budżetowy o prawie 9 mld zł i zmniejszyć wydatki o 7,54 mld zł. (kl)