Witold K. i Mirosław M. manipulowali przy bliżej nieokreślonym materiale wybuchowym, którego chcieli użyć do ogłuszenia ryb. Nastąpił wybuch, w wyniku którego jeden z mężczyzn doznał poparzeń dłoni, a drugi obrażeń ramion i ud - poinformowała Ewa Renc z biura prasowego kujawsko-pomorskiej policji.
Jeden z niedoszłych kłusowników trafił do aresztu, a stan drugiego wymagał pomocy lekarskiej w szpitalu. Obaj byli pod wpływem alkoholu. (miz)