Złość w Pałacu Buckingham. Netflix na celowniku rodziny królewskiej
Wedle doniesień brytyjskiej prasy, rodzina królewska rozważa pozwanie platformy streamingowej Netflix w związku z nowym sezonem serialu "The Crown". Byłby to pierwszy tego typu proces w historii.
15.11.2021 14:30
Ciesząca się wielką popularnością seria opowiada o losach brytyjskiej rodziny królewskiej. W najnowszym sezonie opowieść miałaby koncentrować się na postaci tragicznie zmarłej księżnej Diany.
Jak donosi brytyjski "The Sun" panująca dynastia miałaby pozwać twórców serialu.
Korona przeciwko "The Crown"
Wedle doniesień gazety prawnicy mieli doradzić rodzinie królewskiej pozwanie Netflixa - streamingowego giganta. Zgodnie z informacjami podanymi przez "The Sun" prawnicy doradzili tak Koronie w związku z powstającym nowym sezonem popularnej opery mydlanej "The Crown". Serial nie jest dokumentem, jednakże opowiada o prawdziwych wydarzeniach i porusza trudne dla rodziny królewskiej tematy.
Najnowszy sezon ma być poświęcony księżnej Dianie. Ma opowiadać o kontrowersyjnych momentach w jej życiu takich jak rozwód z księciem Karolem, słynny wywiad z Elżbietą II, a także o tragicznej śmierć księżnej. Ma to być za dużo dla panujących Windsorów.
Jak wynika z informacji brytyjskiej gazety "bliscy przyjaciele rodziny" mają być zaniepokojeni sytuacją i doradzają pozwanie Netfliksa. Prawnicy z firmy Farrer & Co i Harbottle & Lewis mają być w gotowości i czekać na odpowiedni sygnał. "Członkom rodziny królewskiej przekazano porady prawne" - twierdzi "The Sun". Przekazano im, że istnieją podstawy prawne do podjęcia działań. Pikanterii sprawie dodaje też fakt, że wartą fortunę umowę z serwisem Netflix mają książę Harry oraz Meghan Markle.
"Prawnicy królowej bacznie obserwują wszystko. The Crown stało się jeszcze większym problemem z powodu lukratywnej umowy Harry'ego z Netfliksem" - czytamy w gazecie. Wedle tych samych doniesień wielu widzów ma uważać, że serial jest dokumentem, a nie serią fabularną, jedynie opartą na prawdziwych wydarzeniach.
"Pałac Buckingham odmówił komentarza" - poniformował brytyjski tabloid "The Daily Mail".
Zobacz też: Robert Biedroń o „paskach” w TVP. „Paskowi są szkoleni u Łukaszenki”