Złodziejska "dziupla" na cmentarzu
Artykuły spożywcze, części samochodowe oraz
armaturę łazienkową znaleźli policjanci w dwóch grobowcach na
cmentarzu w Podrzeczu w podsądeckiej gminie Chełmiec -
poinformowała rzeczniczka policji w Nowym Sączu,
Beata Froehlich.
Większa ilość artykułów spożywczych, takich jak np. słodycze i kawa, wskazują, że towary te mogą pochodzić z włamań do sklepów. W jednym z grobowców znaleziono też chłodnicę i silnik samochodowy oraz sporo mniejszych części. Były tam też grzejniki i armatura, sądząc po ilości pochodząca z wyposażenia kilku łazienek -powiedziała Froehlich.
Policjanci zamierzają okazać te przedmioty poszkodowanym we włamaniach do sklepów i domów, aby w ten sposób dokładnie ustalić źródło ich pochodzenia.
Grobowce, w których urządzono złodziejskie "dziuple", dotąd nie były użytkowane; ich właściciele wybudowali je na przyszłość, z myślą o własnej śmierci. Według policji, informacja o schowkach nie pochodziła od właścicieli grobowców. Przesłuchania tych osób zaplanowano na wtorek.
Policjanci sprawdzali informację z pewnego źródła, że coś niepokojącego dzieje się na cmentarzu i w efekcie natrafili na schowki. Trwa ustalanie sprawców i poszkodowanych w tej sprawie - powiedziała Froehlich.
Na podstawie złego stanu zachowania przedmiotów, policjanci wysnuli wniosek, że ukryto je na cmentarzu wiele miesięcy temu, być może nawet przed rokiem. Od tego czasu prawdopodobnie nikt nie zaglądał do schowków. Grobowce były wilgotne, w jednym zebrała się około 10-cm warstwa wody. Produkty spożywcze uległy zniszczeniu, z kolei niektóre metalowe części przedmiotów pokryła rdza.
Sprawę prowadzą policjanci z komisariatu w Chełmcu, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu.