Dwaj nieznani sprawcy ukradli maszt
elektrowni wiatrowej koło miejscowości Frydek-Mistek na północnych
Morawach, wartości 1,2 mln koron - poinformowała czeska
telewizja Nova.
30-metrowy maszt waży 20 ton. Sprawcom, o ile zostaną złapani, grozi do ośmiu lat więzienia.
Kradzieże wielkich elementów metalowych nie są w Czechach rzadkością. Ostatnio w nieużywanym tunelu praskiego metra skradziono 400 metrów szyn kolejowych.