Zlikwidowano nielegalny zakład przetwórstwa mięsnego
Mięsny skandal w województwie łódzkim. Na jednej z posesji od dłuższego czasu wyrabiano wędliny i handlowano nimi bez żadnych pozwoleń – ustalili dziennikarze TVP. Na rynek mogło trafiać nawet 12 ton mięsa tygodniowo.
Właściciel posesji pod Brzezinami na terenie, na której odbyła się kontrola policji i inspekcji weterynaryjnej, usłyszał zarzuty. Dotyczą one narażenia zdrowia i życia.
Tą sprawą od długiego czasu zajmowała się reporterka TVP Katarzyna Pawlina, która przeprowadziła dziennikarskie śledztwo. Zadziwiło jak wiele osób wiedziało o procederze i nie reagowało. Do przygotowania materiału użyła ukrytej kamery.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że właściciel posesji w pierwszej chwili tłumaczył, że całe mięso jest przeznaczone na użytek własny. Dopiero, gdy pod jego „firmę” zaczęli podjeżdżać kontrahenci, który pytali, czy już można kupić towar, mężczyzna zmienił zeznania.
Inspektorzy weterynarii, którzy w środę pojawili się na miejscu w celu przeprowadzenia kontroli, nie pobrali żadnych próbek mięs ani wędlin, które znajdowały się na terenie posesji. Tłumaczyli to faktem, że działalność nie jest u nich zarejestrowana i nie mają do tego prawa. Prokuratura pobrała próbki na własny koszt.