PolskaŹle w opolskim pogotowiu
Źle w opolskim pogotowiu
(RadioZet)
Po 150 godzin non stop pracowali lekarze z karetek pogotowia w Opolu. Czasami zdarzało się, że na dyżurach byli lekarze, którzy nie mieli kwalifikacji do pracy w pogotowiu - takie wnioski wypływają z kontroli, jaką Narodowy Fundusz Zdrowia przeprowadził w stacji pogotowia w Opolu.
Problemy z funkcjonowaniem instytucji pojawiły się w kwietniu, kiedy kontrakty na obsadę karetek wygrała nowa firma.