Ziobro: w sprawie FOZZ Sąd Apelacyjny obraził przepisy
Do Sądu Najwyższego wpłynęła kasacja Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry od wyroku Sądu Apelacyjnego (SA) w Warszawie, który w styczniu 2006 r. złagodził wyroki skazanym w procesie w aferze FOZZ. Kasacja zarzuca SA _rażącą i mającą wpływ na treść wyroku obrazę przepisów Kodeksu karnego_.
21.07.2006 | aktual.: 21.07.2006 21:11
Kasacja domaga się uchylenia umorzenia części postępowania wobec Grzegorza Żemka i Dariusza Przywieczerskiego.
Uznając, że część zarzutów się przedawniła, SA zmniejszył wyrok wymierzony w marcu 2005 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie. I tak karę dla b. dyrektora generalnego FOZZ Żemka złagodzono z 9 do 8 lat więzienia, dla jego zastępczyni Janiny Chim - z 6 do 5 lat, dla ukrywającego się Przywieczerskiego - z 3,5 do 2,5 roku, a dla Zbigniewa Olawy - z 3 lat do 2,5 roku. Zarzuty wobec Irene Ebbinghaus (skazanej na 2,5 roku) oraz Krzysztofa Komornickiego (2 lata) SA uznał za całkowicie przedawnione.
SA stwierdził też, że przewodniczący sądu I instancji sędzia Andrzej Kryże (dziś - wiceminister sprawiedliwości) nie był bezstronny co do zarzutów zagrożonych przedawnieniem.
Sąd podkreślił, że Kryże, chociaż nie pracował formalnie nad nowelizacją kodeksu karnego wydłużającą terminy przedawnień, to był obecny na posiedzeniach komisji sejmowej i jego opinii zasięgali posłowie PiS.
Wyrok SA był prawomocny. Obrońcy oskarżonych od razu zapowiedzieli kasacje. Nie wiadomo, czy już to uczynili.
Po wyroku SA minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił, że chce zbadać, czy są podstawy wniesienia kasacji. Zdaniem ministra, sędziowie SA albo zostali wprowadzeni w błąd, albo bardzo głęboko błądzą i mylą się, ponieważ opierają się na nieprawdziwych informacjach, a zarzut pod adresem sędziego Kryże jest nieprawdziwy.
Fakty są takie, że pan sędzia Kryże, po pierwsze, nie był ekspertem PiS, tylko sejmowej komisji kodyfikacyjnej jak wielu innych sędziów, również sędziów Sądu Najwyższego. Nikt z tego powodu nie stawia tym sędziom zarzutu braku bezstronności, i słusznie - powiedział minister. Po drugie sędzia Kryże nie uczestniczył w pracach nad przepisem, który wydłużał okres przedawnienia. Autorem tego przepisu jestem ja - dodał Ziobro.