Ziobro pisze do premiera o "szkalowaniu wizerunku Polski" przez MSZ
Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro w liście do premiera Donalda Tuska domaga się reakcji szefa rządu na "szkalujące wizerunek Polski" działania MSZ. Chodzi o promowaną przez MSZ książkę "Piekło wyborów" opisującą postawę Polaków wobec Holokaustu.
O tym, że MSZ nakazało naszym placówkom dyplomatycznym promowanie książki "Inferno of Choices" ("Piekło wyborów", Oficyna Wydawnicza RYTM) napisała na początku sierpnia "Rzeczpospolita". W książce mowa jest m.in. o polskich szabrownikach, o tym, jak Polacy pomagali Żydom za pieniądze, o antysemityzmie czy kolaboracji z Niemcami. MSZ broniło publikacji przekonując, że jest ona rzetelna, z szerokim materiałem źródłowym.
- Protestujemy przeciwko nieroztropnym, głupim działaniom ministra Radosława Sikorskiego. Kierujemy do premiera list z pytaniem, czy zamierza nadal akceptować tego rodzaju działania. Oczekujemy, że premier zajmie zdecydowane stanowisko kładąc kres promowaniu tego rodzaju paszkwilarskich, fałszujących rzeczywistość publikacji - oświadczył na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie Ziobro.
Zdaniem Ziobry, publikacja jest dowodem "skrajnej nieodpowiedzialności, braku profesjonalizmu i ośmieszania się polskiej dyplomacji pod kierownictwem ministra Radosława Sikorskiego".
Zdaniem Ziobry, MSZ angażuje się w promowanie książki, która "w sposób nieprawdziwy nakreśla obraz Polski jako kraju zaangażowanego w działania antysemickie, sprzyjające zagładzie Żydów w okresie II wojny światowej".
- Jeżeli polskie placówki dyplomatyczne mają swój wysiłek koncentrować na pokazywaniu Polski jako kraju de facto odpowiedzialnego za Holokaust, to mamy do czynienia z rzeczą bez precedensu - przekonywał Ziobro.
Jak dodał, rządy krajów europejskich, które w czasie wojny współpracowały z Hitlerem "wybielają karty swojej historii, ukrywają przed historykami swoje archiwa, aby nie pokazać obrzydliwej prawdy", podczas gdy polski rząd, angażuje się nie tylko w promowanie dzieła, który ma niszczyć wizerunek Polski na świecie.
Lider SP przyznał, że w historii każdego państwa w czasie II wojny światowej były "zdarzenia haniebne", ale - przekonywał - "w skali kraju możemy z podniesioną głową patrzeć na przeszłość".
MSZ podkreśla, że w publikacji wielokrotnie pojawiają się informacje o karaniu śmiercią Polaków, którzy udzielali schronienia i pomocy Żydom, a także o tym, że polskie państwo podziemne karało szmalcowników i szabrowników. - To rzetelna książka historyczna przygotowana przez znawców stosunków polsko-żydowskich - przekonywał rzecznik resortu Marcin Bosacki.