PolskaZiobro kontratakuje: uchylić immunitet Kaliszowi

Ziobro kontratakuje: uchylić immunitet Kaliszowi

Europoseł PiS Zbigniew Ziobro skierował do sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Ryszardowi Kaliszowi (SLD) w związku z wypowiedziami posła lewicy pod jego adresem - poinformował szef sejmowej komisji regulaminowej i spraw poselskich Jerzy Budnik (PO).

Ziobro kontratakuje: uchylić immunitet Kaliszowi
Źródło zdjęć: © PAP

06.01.2010 | aktual.: 06.01.2010 19:13

Ryszard Kalisz powiedział, że Zbigniew Ziobro popełnił przestępstwo w związku z tym, iż na przełomie lat 2005/2006 r. ujawnił prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, jako osobie nieuprawnionej, materiały z postępowania w sprawie mafii paliwowej. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Płocku, która na początku 2009 roku postawiła byłemu ministrowi sprawiedliwości zarzut przekroczenia uprawnień i ujawnienia tajemnicy służbowej. Zostało ono jednak umorzone z powodu braku danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa.

- Poseł Kalisz mówił, że przy zarzutach, które mi stawiano, powinienem zrzec się immunitetu i to zrobiłem. Teraz oczekuję, że posła Kalisza nie obejdzie strach i postąpi tak samo w swojej sprawie - powiedział Ziobro. - W swoich wypowiedziach przesądzał, że dopuściłem się przestępstwa, a sprawa została umorzona - mówił.

Kalisz, odnosząc się do wniosku byłego ministra sprawiedliwości, powiedział, że Ziobro boi się przesłuchania przez komisję śledczą ds. zbadania okoliczności śmierci Barbary Blidy. Zdaniem posła SLD, który przewodniczy tej komisji, swoim wnioskiem Ziobro chce go wykluczyć z udziału w przesłuchaniu.

- Czym bliższe jest przesłuchanie Ziobry przez komisję, tym on tworzy fakty, aby to przesłuchanie mogło się odbyć bez mojego udziału. Chce mieć podstawę do wyłączenia, składając prywatny akt oskarżenia - uważa.

Budnik powiedział, że zgodnie z regulaminem sejmu Kalisz może sam zrzec się immunitetu wypełniając formularz, który jest mu przesyłany z kancelarii sejmu. Jak mówił, ma na podjęcie decyzji około dwóch tygodni. Jeśli tego nie zrobi, to zdecydują o tym posłowie w głosowaniu po uprzednim wysłuchaniu dwóch stron na posiedzeniu komisji sejmowej.

Pytany, kiedy komisja mogłaby się zająć tym wnioskiem odparł, że najszybciej za miesiąc ponieważ obecnie ma wiele pracy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)