Ziobro: Jakubowska mogła dopuścić się fałszerstwa
Istnieje podejrzenie, że Aleksandra
Jakubowska mogła dopuścić się fałszerstwa dokumentu, a zadaniem
komisji śledczej badającej sprawę Rywina jest potwierdzenie tego
faktu lub jego wykluczenie - uważa poseł komisji Zbigniew Ziobro
(PiS).
Szefowa gabinetu politycznego premiera, a wcześniej wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska powiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej, że nie pamięta rozmowy z 27 marca 2002 r. z Anną Wojciechowską, na którą ówczesna dziennikarka PAP powoływała się w swoich depeszach. Dodała, że nie może ponosić odpowiedzialności za interpretację tej rozmowy.
Jakubowska podkreśliła, że gdyby jej intencją było skreślenie z projektu ustawy o mediach słów "lub czasopisma", to mogłaby to uczynić w sposób formalny, zgodny z prawem. Podtrzymała też swoje wcześniejsze zeznania złożone przed komisją śledczą.
"Na konferencji prasowej pani Jakubowska może mówić to, co jej się podoba, natomiast ja oczekuję na jej przesłuchanie, kiedy będzie składała zeznania pod przysięgą" - powiedział Ziobro.
"Zasadne jest podejrzenie, że mogła dopuścić się fałszerstwa dokumentu, nawet fałszywych zeznań, a naszym zadaniem jest to potwierdzić lub wykluczyć" - dodał poseł PiS.
Jak podkreślił Ziobro, zadaniem komisji jest "sprawdzenie, czy rzeczywiście doszło do przestępstwa, czy też Jakubowska będzie potrafiła w sposób wiarygodny wyjaśnić tę kwestię".
Ziobro uważa też, że zeznania byłej dziennikarki PAP Anny Wojciechowskiej były "spójne, przekonujące, spokojne, bardzo wiarygodne".