Ziobro: chciałem odejść z polityki
Jeszcze niedawno poważnie myślałem o rezygnacji z działalności publicznej. Od kilku dni z powrotem widzę jednak sens bycia w polityce - mówi Zbigniew Ziobro w rozmowie z serwisem tvp.info. Tymczasem ministerstwo sprawiedliwości poinformowało, że wniosek o uchylenie immunitetu b. ministra sprawiedliwości został podpisany. Teraz o uchyleniu musi zdecydować Sejm. Ziobro zapowiedział w rozmowie z Wirtualną Polską, że jeśli taki wniosek będzie - to on sam zrzeknie się immunitetu.
Prokurator Krajowy Marek Staszak podpisał pismo, w którym zwraca się o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze - poinformował rzecznik ministerstwa sprawiedliwości Grzegorz Żurawski. Pismo to zostanie przesłane do marszałka Sejmu w środę - dodał Żurawski.
Tymczasem były minister sprawiedliwości twierdzi, że ta właśnie sprawa przywróciła mu motywację do pozostania w polityce.
Prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Płocku zarzucają Ziobrze przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego. Miał on kazać udostępnić akta śledztwa w sprawie mafii paliwowej Jarosławowi Kaczyńskiemu - wówczas prezesowi PiS i członkowi Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Jeśli Ćwiąkalski przychyli się do wniosku, zostanie on przesłany do Sejmu. Gdy Ziobrę przestanie chronić immunitet, śledczy postawią mu zarzuty za które grozi trzy lata więzienia.
Zachowanie Zbigniewa Ćwiąkalskiego i nadzorowanej przez niego prokuratury odczytuję jako próbę zniechęcenia tych, którzy chcą walczyć z przestępczością. Ja przez dwa lata wychodziłem ze skóry, żeby się z nią rozprawić i oto, co mnie spotyka: niewdzięczność, ciąganie po prokuraturach i straszenie zarzutami - mówi Ziobro serwisowi internetowemu tvp.info. Przez to wszystko myślałem nawet, by wycofać się z polityki. Ta sprawa przywróciła mi motywację - dodaje.
Widać, że pan Ziobro za wszelką cenę chce być pępkiem świata i wszystko próbuje obrócić tak, żeby wyjść na bohatera. Wolałbym jednak, żeby zamiast czarować deklaracjami o odejściu z polityki po prostu zrzekł się immunitetu. Wtedy będzie mógł jak każdy normalny obywatel bronić swoich racji w sądzie i udowadniać niegodziwość polującej na niego władzy - mówi wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak.
Michał Krzymowski