Zima rozstrzygnęła II wojnę światową
Niemcy zamarzli pod Stalingradem
Minus 41 stopni i wielkie ludzkie dramaty - zobacz
Najstraszniejsze zmagania zbrojne w historii ludzkości doprowadziły do ludobójstwa na nieznaną dotąd skalę. Gdyby jednak zapytać, kto tak naprawdę zatrzymał nazistowską niemiecką armię, trzeba by stwierdzić, że dokonała tego... zima.
Działania wojenne podczas II wojny światowej przypadły bowiem na okres wyjątkowo mroźnych zim. Był to oczywiście przypadek, ale można zaryzykować tezę, że to dzięki niemu żyjemy dziś w świecie, który nie został zdominowany przez hitlerowców. Nic jednak nie mogło zwrócić życia licznym ofiarom wojny.
Fakt, że okres wojenny przypadł na kulminację zimowych mrozów XX wieku, można potraktować jako wyjątkowe zrządzenie historii. Oto jak zima wstrząsnęła frontem II wojny światowej.
(rt)
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Stalingrad 1942/1943
Na zdjęciu radzieccy żołnierze podczas bitwy pod Stalingradem, która uważana jest przez historyków za punkt zwrotny II wojny światowej. Adolf Hitler popełnił niemal identyczny błąd, jak w poprzednim wieku Napoleon Bonaparte, planując zdominowanie Rosji bez uwzględnienia jej mroźnego klimatu.
Jednak nawet tam zimy często bywają mniej srogie niż na przełomie wspomnianych lat. Według szacunków pod Stalingradem zginęło od 150 do 200 tysięcy Niemców, wielu z nich nie poległo w bojach, a zamarzło, ewentualnie zginęło z głodu, spowodowanego mrozem. Niemcom zamarzało również paliwo, co zredukowało ich przewagę technologiczną.
Dlaczego Niemcy nie uwzględnili w swoich planach, że pod Stalingradem zamarzną? To miasto, dziś będące już Wołgogradem, należy do ciepłych, jak na Rosję. Średnia temperatura stycznia to tam około minus 6,3 stopnia. Mało, ale nie na tyle, by wojsko nie było na to przygotowane. Nazistów zniszczyła wyjątkowo silna fala mrozów, według historycznych podań, w nocy bywało nawet minus 30. W tych warunkach trudno myśleć o czymkolwiek innym niż przetrwanie. Masom ludzi to się nie udało.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Polacy na różnych frontach
Na zdjęciu generał Zygmunt Berling pasuje pierwszych oficerów 2. dywizji Wojska Polskiego. Berling i jego żołnierze walczyli dzielnie, mimo przeraźliwych często mrozów. Berling, choć radzieckich komunistów nie znosił, uznał ich za mniejsze zło wobec Hitlera. Czy miał rację? Trudno o jednoznaczne rozróżnienie pomiędzy dżumą a cholerą. Berling pasujący żołnierzy jest na zdjęciu, jednak mowa jest o zjawisku znacznie szerszym. Żołnierze frontu wschodniego mieli w czasie II wojny światowej zadanie naprawdę silnie utrudnione przez warunki meteorologiczne.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Obozy koncentracyjne
Więźniom obozów koncentracyjnych zima dawała się we znaki szczególnie. Oni nie mieli żadnej drogi ucieczki od makabrycznych warunków bytowych, a silne mrozy wybiły wielu mieszkańców baraków równie skutecznie jak nazistowscy zbrodniarze.
Zresztą, choćby w Auschwitz-Birkenau, celowe ziębienie ludzi przez zbrodniarzy, było powszechnie stosowaną torturą. Na apele kazano więźniom wychodzić nierzadko w samych koszulach. Najgorsze były pierwsze miesiące 1942 roku. Wówczas temperatury często spadały poniżej poziomu minus 20 stopni.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Potyczki alpejskie
Zima trwała także w Alpach, gdzie walczyli choćby francuscy żołnierze ruchu oporu z formacji "Maquis". Jeżeli ktoś postrzega francuski opór wobec nazistów tylko przez pryzmat serialu komediowego "Allo Allo", to grubo się myli.
W Alpach walczyli Maquis de Glieres, dzielnie stawiając opór Niemcom. Zginęło ich 140. Walczyli także Szwajcarzy, którzy na wszelkie próby naruszania swojej neutralności reagowali ogniem. Strącili choćby 11 samolotów Luftwaffe w 1940 roku.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Amerykanie w akcji
Gdy do Europy na dużą skalę weszły wojska Dwighta Eisenhowera, było lato 1944 roku. Jednak już po kilku miesiącach także Amerykanie zmagali się z mrozem. Zima 1944/1945 była w Europie zimna, choć rekordowe mrozy padły na samym początku wojny. Choćby w styczniu 1940 roku w Siedlach odnotowano rekord Polski, minus 41 stopni.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Niemcy dostali za swoje
Surowa zima na początku 1945 roku spowodowała śmierć wielu Niemców zgromadzonych w obozach jenieckich. Choć panowały tam warunki o niebo lepsze niż w obozach koncentracyjnych, które sami organizowali, to jednak historia zemściła się na wielu z tych, którzy nie doczekali czasów, kiedy kraj, który dokonywał brutalnych mordów na milionach ludzi znów zaczął opływać w dostatku, a dla odmiany zaatakowana Polska znalazła się pod jarzmem radzieckiej niewoli.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.