Zielona Góra. Pijany Ukrainiec wypadł z drogi. Śmiał się, gdy zatrzymała go policja
Do niebezpiecznego wypadku doszło w w niedzielę rano w Zielonej Górze. Kompletnie pijany Ukrainiec stracił panowanie nad kierownicą i wypadł z drogi. Miał prawie trzy promile w wydychanym powietrzu.
Kierowca bmw jechał wraz z pasażerem ul. Łużycką w kierunku Wilkanowa. Na poczatku auto zjechało na prawe pobocze, a po chwili przejechało na lewą stronę. Wtedy samochód wypadł z drogi i uderzył w drzewo.
Na miejsce zdarzenia przyjechały służby ratunkowe, w tym m.in straż pożarna, która zalała samochód wodą. Istniało zagrożenie, że pojazd mógł się zapalić.
Badanie alkomatem wykazało, że kierujący bmw miał prawie trzy promile alkholu w wydychanym powietrzu. Jednak to nie zrobiło wrażenia na mężczyźnie. Śmiał się, że prowadził samochód pijany i opowiadał jak rzucało autem po drodze. Ukrainiec poinformował, że alkohol pił na okolicznym winobraniu, po czym wsiadł za kierownicę samochodu.
_Zielona Góra. Samochód wypadł z drogi _
Mężczyźnie grożą dwa lata więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna nie niższa niż 5 tys. zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: "Gazeta Lubuska"/poscigi.pl