Zgwałcił i zamordował 22‑latkę - twierdzi, że nie chciał
Japończyk oskarżony o zgwałcenie i zamordowanie 22-letniej Brytyjki przyznał się, że jest odpowiedzialny za śmierć kobiety, ale utrzymuje, że nie chciał jej zabić - podaje agencja AFP.
04.07.2011 | aktual.: 04.07.2011 14:15
Skrępowane zwłoki Lindsay Ann Hawker, 22-letniej nauczycielki angielskiego w Japonii, znaleziono w 2007 roku w wypełnionej piaskiem wannie na balkonie mieszkania mężczyzny. Martwa kobieta była naga, a na jej ciele widoczne były ślady maltretowania. Autopsja wykazała, że zgon nastąpił w wyniku uduszenia.
32-letni obecnie Japończyk wpadł w ręce organów ścigania dopiero dwa lata po dokonaniu zbrodni, w listopadzie 2009 roku. Przez ten czas ciągle ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, przeszedł nawet operację plastyczną, aby zmienić swój wygląd.
Teraz, w pierwszym dniu swojego procesu, oskarżony twierdzi, że nie chciał zabić Hawker. - Nie miałem intencji, aby zabić, ale jestem odpowiedzialny za śmierć panny Lindsay. Jest mi bardzo, bardzo przykro - powiedział na sali sądowej i dodał, że podczas procesu ujawni wszystkie szczegóły tego, co zaszło.
Specjalnie na rozprawę z Wielkiej Brytanii przyleciała rodzina zamordowanej. Na sali sądowej oskarżony padł na podłogę i w geście przeprosin złożył przed bliskimi Hawker dwa głębokie pokłony. - Jesteśmy silną rodziną i przejdziemy przez to do samego końca. Chcemy tylko sprawiedliwości dla Lindsay - powiedział ojciec dziewczyny.
Sprawa wstrząsającej zbrodni wzbudza gigantyczne zainteresowanie mediów, jak i zwykłych Japończyków. Dość powiedzieć, że na 57 miejsc na sądowej widowni, zgłosiło się ponad 1000 chętnych. Jeżeli 32-letni mężczyzna zostanie uznany za winnego morderstwa, może grozić mu nawet kara śmierci.
NaSygnale.pl: Nowy szef klanu Corleone aresztowany