Zgubili w górach 3‑latka. Szukał go 11‑latek, który również zaginął
Niezwykłym brakiem wyobraźni wykazali się na górskim stoku rodzice dwóch chłopców. Kiedy schodząc z Szyndzielni w Beskidach stracili z oczu 3-letnie dziecko, na poszukiwania wysłali jego 11-letniego brata. Wtedy starszy z chłopców... również zaginął.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w ostatnią niedzielę na masywie Szyndzielni w Bielsku-Białej. Schodząca z góry grupa turystów zorientowała się, że nie ma z nimi 3-letniego dziecka. Na jego poszukiwania wysłali 11-letniego brata malucha.
Po chwili 3-latek dołączył do grupy, ale okazało się, że rodzice stracili kontakt ze starszym z chłopców. Dopiero wtedy zdecydowali się zaalarmować służby.
Poszukiwania w ciemnościach
Służby otrzymały zgłoszenie kilka minut przed godziną 17:00. Na miejsce zadysponowano jednostki PSP, a także OSP, dwa quady, dwa drony oraz samochód terenowy. Akcję prowadzono w szybko zapadających ciemnościach.
"Teren poszukiwań został podzielony na obszary i rozpoczęto poszukiwania. Strażacy na quadach i samochodem terenowym udali się na szlak czerwony, zielony i niebieski" - informuje GOPR Beskidy.
"Po kilkudziesięciu minutach koordynator działań poszukiwawczych, otrzymał informacje za pośrednictwem WCPR od turysty, który napotkał nieletniego na czerwonym szlaku prowadzącym na Dębowiec" - dodają ratownicy.
Na szczęście chłopiec nie odniósł obrażeń i nie wymagał pomocy medycznej. Przyczyny nieodpowiedzialnego zachowania opiekunów dzieci wyjaśni policja.
Źródło: Facebook, WP Wiadomości