Zgrzyt w związku z wizytą papieża Franciszka? Kancelaria prezydenta wyjaśnia
• Lech Wałęsa poskarżył się za pośrednictwem Facebooka na zbyt późne przesłanie zaproszenia na powitanie papieża Franciszka w Polsce
• Nie mogę zmienić kalendarza. Jestem w tym dniu w Bydgoszczy - napisał były prezydent
• Lech Wałęsa udał się na spotkanie KOD w Bydgoszczy
• Jak ustaliła WP inni byli prezydenci otrzymali zaproszenia w terminie
• Zaproszenia do byłych prezydentów zostały wysłane tego samego dnia - zapewnia WP Kancelaria Prezydenta RP
• "Dokładnie 14 lipca, pocztą priorytetową"
28.07.2016 | aktual.: 28.07.2016 18:58
Lech Wałęsa nie ma ostatnio szczęścia do zaproszeń wysyłanych na państwowe uroczystości. W połowie kwietnia głośno było o sprawie zbyt późnego zaproszenia byłego prezydenta na obywające się po raz pierwszy w historii poza Warszawą Zgromadzenie Narodowe.
- Zaproszenie zostało wysłane na ostatnią chwilę. Co więcej nie zostało skierowane do biura w Gdańsku, tylko do Instytutu w Warszawie. Lech Wałęsa został więc oficjalnie zaproszony, ale stało się to 5 kwietnia, tymczasem termin potwierdzenia obecności mijał następnego dnia. Z tego względu nie podjęliśmy żadnego działania, a prezydent nie wziął udziału w uroczystościach - tłumaczyła wówczas w rozmowie z WP powody nieobecności Lecha Wałęsy jego córka, a zarazem szefowa biura - Anna Domińska.
Podobnie miało być również teraz, podczas powitania papieża Franciszka, który w środę przyleciał do Polski na Światowe Dni Młodzieży.
"Pismo otrzymałem 25-07-2016 r o godz:18/00 Nie mogę zmienić kalendarza. Jestem w tym dniu w Bydgoszczy" - napisał na Facebooku Lech Wałęsa, tłumacząc tym samym powody swojej nieobecności podczas wizyty papieża w Polsce. Dopytywany o to, czy spotkanie z sympatykami KOD-u w Bydgoszczy było ważniejsze, niż przywitanie głowy Kościoła tuż po przylocie do naszego kraju były prezydent tłumaczył, że nie ma w zwyczaju zmieniać planów i dopisał:
"Ja miałem szczęście spotkać się z tym Ojcem Świętym dwa razy. Odbyłem raz dłuższą rozmowę w cztery oczy oczywiście z tłumaczem. Jestem przekonany że jeśli poproszę o następne spotkanie to nie będzie mi odmówione. Jako wierny syn tego kościoła odnoszę się z najwyższym uznaniem i honorem do obecnego OJCA Świętego".
Wirtualna Polska zwróciła się do gdańskiego biura Lecha Wałęsy o potwierdzenie terminu wpłynięcia zaproszenia oraz opisanie okoliczności, jakie temu towarzyszyły.
- Zaproszenie z KPRP doszło do nas dokładnie tak, jak opisał to pan prezydent, 25 lipca ok. godziny 18. Co ciekawe tego samego dnia, popołudniu, drogą telefoniczną pracownik KPRP pytał nas, czy Lech Wałęsa zjawi się na uroczystości powitania papieża Franciszka. Wówczas spytałam na jakich uroczystościach, skoro na żadne nie zostaliśmy oficjalnie zaproszeni. Dopiero wówczas mailem oraz faksem wysłano do nas zaproszenia - opisuje WP pracowniczka gdańskiego biura Lecha Wałęsy.
- Z doświadczenia wiem, że jeżeli wysyła się zaproszenia do ważnych osób, to później pilotuje się czy dotarły. Zdarza się nawet, że uprzedza się o wysłaniu takiego pisma. W tym przypadku pierwszy kontakt z nami miał miejsce w poniedziałek popołudniu - zapewnia.
Z podobnymi pytaniami zwróciliśmy się również do warszawskiego Instytutu Lecha Wałęsy, ale zapewniono nas tam, że żadne zaproszenie do nich nie dotarło. Co ciekawe, zarówno podczas odbywającego się w Poznaniu Zgromadzenia Narodowego, jak i teraz problemów z otrzymaniem zaproszenia na czas nie mieli inni byli prezydenci - Aleksander Kwaśniewski oraz Bronisław Komorowski.
- Zaproszenie z KPRP otrzymaliśmy w środę, 20 lipca, więc tydzień przed czasem. Natomiast dwa dni później otrzymaliśmy zaproszenie z Episkopatu Polski na czwartkową mszę dziękczynną pod przewodnictwem papieża - poinformowano nas w biurze Aleksandra Kwaśniewskiego.
Podobnie było w przypadku Bronisława Komorowskiego, który osobiście pojawił się na uroczystościach związanych z powitaniem papieża Franciszka. - Odebraliśmy zaproszenie we wtorek, 19 lipca - słyszymy.
Termin dostarczenia zaproszeń Aleksandrowi Kwaśniewskiemu oraz Bronisławowi Komorowskiemu pokrywa się również z odpowiedzią, którą na nasze pytania przesłała Kancelaria Prezydenta RP.
- Zaproszenia zostały wysłane 14 lipca, pocztą priorytetową. Zdecydowana większość z nich była wysłana w tym samym czasie - poinformował nas rzecznik KPRM Marek Magierowski, który zapewnił nas jednocześnie, że zaproszenia do byłych prezydentów zostały wysłane w tym samym terminie.
Rzecznik podkreślił jednocześnie, że KPRP odpowiadała za organizację i wysyłanie zaproszeń jedynie na uroczystość na Wawelu, nie zaś na mszę św. na Jasnej Górze. W odpowiedzi na pytanie - czym ewentualnie mogło być spowodowane tak późne dostarczenie zaproszenia do Lecha Wałęsy? - usłyszeliśmy z kolei - To nie jest pytanie do KPRP.