ŚwiatZgrzyt w Radiu Maryja. Córka Wassermanna odpowiada

Zgrzyt w Radiu Maryja. Córka Wassermanna odpowiada

Zgrzyt między córką zmarłego tragicznie w katastrofie smoleńskiej posła Zbigniewa Wassermanna a słuchaczką Radia Maryja. Zaproszony do studia gość, Małgorzata Wassermann, stanęła w obronie patologów przeprowadzających sekcję zwłok jej ojca. Słuchaczka powątpiewała w uczciwość sekcji, bo nie wiadomo, czy robili ją "prawdziwi Polacy" - czytamy na blogu "Głos Rydzyka".

Zgrzyt w Radiu Maryja. Córka Wassermanna odpowiada
Źródło zdjęć: © PAP

26.09.2011 | aktual.: 26.09.2011 17:19

Do rozgłośni zadzwoniła pani Bożena z Podkarpacia, która zaczęła mówić o powtórnej sekcji zwłok ojca pani Małgorzaty, prowadzonej już w Polsce. - Czy pani naprawdę nie ma wątpliwości co do tego, że Polacy, którzy będą prowadzili tę sekcję, rzeczywiście są to Polacy? - pytała słuchaczka Małgorzatę Wassermann.

- Czy nie było możliwości, żeby rodziny się zorganizowały (...) żeby był jednak lekarz jakiś zaufany dla państwa, który by tylko obserwował, czy wszystko jest robione uczciwie? Bo ja znając całość historii Polski od bolszewizmu, po prostu nie mam zaufania. Zresztą sami wiemy, jak jest w Polsce, ilu ludzi jest na usługach, nie jest prawdziwymi patriotami - cytuje blog "Głos Rydzyka" słuchaczkę z Podkarpacia.

Małgorzata Wassermann odrzekła, że nie może z góry zakładać złych intencji. - Nie mogę nie ufać z góry ludziom, którzy się angażują, którzy dają swój czas, którzy z góry przystępując do tych czynności przecież zdają sobie sprawę z tego, że są pod ogromną presją - mówiła córka Zbigniewa Wassermanna.

- Chcę wierzyć i wierzę w to, że oni wykonają swoją pracę najlepiej, jak potrafią - mówiła Małgorzata Wassermann. - Oni też nie wiedzieli, jak przystępowali do tych prac, co zastaną, co będzie, co zobaczą, jakie będą warunki ich pracy. Oni się tego podjęli i to byłoby bardzo nieuczciwe z mojej strony, gdybym z góry założyła, że oni swoją pracę wykonają źle.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (857)