PolskaZgoda na Paradę Normalności

Zgoda na Paradę Normalności

Prezydent Warszawy Lech Kaczyński wydał zgodę na Paradę Normalności organizowaną w najbliższą sobotę przez
Młodzież Wszechpolską jako odpowiedź na Paradę Równości,
przeprowadzoną wcześniej przez środowiska gejów i lesbijek, a
zakazaną przez prezydenta miasta. Zdaniem szefowej Transparency
International Julii Pitery to brak konsekwencji.

15.06.2005 | aktual.: 16.06.2005 01:07

Jest zgoda, nie było podstaw do tego, by jej nie wydać - oświadczył Kaczyński. Dodał, że kolejna parada ulicami miasta wcale go nie cieszy. To nakręca niezdrową spiralę: dzisiaj my, jutro wy, itd. Byłoby lepiej, gdyby ta parada odbyła się np. za dwa, trzy miesiące - powiedział. Ocenił, że w zapowiadanej manifestacji Młodzieży Wszechpolskiej "nie ma żadnej obrazy moralności publicznej".

Dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miasta Lucjan Bełza powiedział, że organizatorzy Parady Normalności dostarczyli do urzędu wszystkie potrzebne dokumenty i zadeklarowali, że przejście manifestantów odbędzie się tylko chodnikami z zachowaniem płynności ruchu pieszego.

Pójdą chodnikami

Według niego, ponieważ przemarsz odbędzie się chodnikami, organizatorzy nie musieli dostarczyć projektu zmiany organizacji ruchu drogowego (powodem zakazania przez władze miasta Parady Równości było niedostarczenie tego dokumentu).

Bełza powiedział, że organizatorzy Parady Normalności wystawią służby porządkowe, które będą wstrzymywały przejście manifestantów i przepuszczały pieszych oraz pojazdy.

Policja i Straż Miejska uznały, że Parada Normalności nie będzie stanowić zagrożenia dla porządku publicznego. Według władz miasta, nie zostały zgłoszone żadne kontrmanifestacje wobec tej parady.

Spodziewaliśmy się takiej decyzji. Nasz wniosek nie miał żadnych uchybień formalnych. Poza tym Warszawa nie jest Berlinem, nie mamy prezydenta homoseksualisty - powiedział rzecznik prasowy Młodzieży Wszechpolskiej Krzysztof Bosak.

Według niego, organizatorzy liczą na obecność ok. 3 tys. osób. Spodziewamy się, że przyjdą całe rodziny z dziećmi; wszyscy Ci, którzy chcą wyrazić przywiązanie do tradycyjnych wartości - powiedział Bosak.

Młodzież Wszechpolska ma prawo do manifestowania swoich poglądów - podkreślił szef Kampanii Przeciw Homofobii Robert Biedroń, jeden z organizatorów Parady Równości. Dziwi go jednak, że prezydent Kaczyński zmienił zdanie co do swojego poglądu na manifestowanie seksualności, bowiem - jak mówi Biedroń - założeniem Parady Normalności jest promocja związku kobiety i mężczyzny.

"Niekonsekwentny Kaczyński"

Szefowa Transparency International i warszawska radna Julia Pitera uważa, że "prezydent Kaczyński wykazał niekonsekwencję - skoro zakazał Parady Równości, bo uznał, że sprawy intymne nie powinny być przedmiotem demonstrowania, to Parada Normalności też powinna być zakazana".

Zdaniem Pitery, prezydent stolicy naruszył zasadę wolności zgromadzeń już nie wydając zgody na Paradę Równości. Polityk powinien wyrażać swe poglądy, jednak konsekwentnie. Sprawowanie władzy to trudna rzecz i mamy tego dowód - dodała.

Zdaniem organizatorów Parady Równości, prezydent Kaczyński nie odważyłby się zakazać Parady Normalności, a jego decyzja jest decyzją polityczną; zakaz Parady Równości także był polityczny. Prezydent korzystał z powszechnego przekonania o negatywnym odbiorze osób homoseksualnych. Zgadzając się teraz na Paradę Normalności chce wykorzystać nastroje społeczne - mówi Biedroń. Jest tchórzem. Przestraszył się Młodzieży Wszechpolskiej, prawicowych polityków, swojego elektoratu - dodał.

Biedroń ocenia, że Młodzież Wszechpolska i tak by wyszła na ulicę. Zasugerował, że Kaczyński miałby "nie lada problem" z taką grupą złożoną nie tylko z "wszechpolaków, którzy są organizacją zahaczającą o ideologię nazistowsko-faszystowską, używającą przemocy", ale także z chuliganów, tzw. szalikowców.

Trasa parady będzie przebiegała przez centrum miasta - od budynku Sejmu do placu Zamkowego. Złożą się na nią wiece pod Sejmem, na placu Trzech Krzyży, na rondzie de Gaulle'a, pod Pałacem Prezydenckim i pod kolumną Zygmunta.

W ubiegłą sobotę ponad 2,5 tys. osób wzięło udział w Paradzie Równości, zorganizowanej przez środowiska gejów i lesbijek. Demonstracja, odbywająca się mimo zakazu władz stolicy, przebiegła pokojowo, choć Młodzież Wszechpolska próbowali ją zakłócić. Interweniowała policja. W związku z bójkami i przepychankami podczas Parady Równości, prokuratura skierowała dwa wnioski o aresztowanie. Zatrzymano 29 osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)