Zgoda Husajna na emigrację już bez znaczenia
Rzecznik Białego Domu Ari Fleischer oświadczył, że oddziały amerykańskie i wojsk sprzymierzonych wkroczą do Iraku, by rozbroić ten kraj, nawet jeśli Saddam Hussajn wyrazi zgodę na opuszczenie Iraku.
18.03.2003 | aktual.: 18.03.2003 19:49
"Prezydent wyraził się jasno, że Saddam Husajn ma 48 godzin na opuszczenie Iraku, licząc o godziny 20.00 (czasu wschodnioamerykańskiego) w poniedziałek. Prezydent powiedział także Amerykanom, że nawet jeśli Saddam wyjedzie, siły koalicji i tak wejdą do Iraku, lecz w sposób pokojowy, gdyż oddziały irackie nie ośmielą się ich zaatakować" - oświadczył rzecznik prasowy Białego Domu.
Dodał, że wejście sił koalicji na irackie terytorium pozwoli uzyskać pewność, że kraj ten zostanie "pozbawiony broni masowego rażenia". (mp)