Leżące przy torach ciało znaleziono rano. Według lekarki z pogotowia mężczyzna zmarł poprzedniego dnia wieczorem. Człowiek najprawdopodobniej wszedł na 5-metrowy słup trakcyjny i został porażony w trakcie cięcia przewodów - powiedziała mł. asp. Katarzyna Czepil ze świdnickiej policji.
Przy ciele znaleziono metrowej długości odcięty kawałek kabla oraz torbę z narzędziami do cięcia metalu, a także kawałki pociętych przewodów miedzianych.
Źródło artykułu: 