PolskaZginął, bo pozwolił jechać pijanemu
Zginął, bo pozwolił jechać pijanemu
We wsi Doba k. Giżycka w nocy zginął pasażer osobowego auta, który pozwolił prowadzić
swój samochód pijanemu koledze z sądowym zakazem prowadzenia
pojazdów.
Pasażer auta, który był jednocześnie jego właścicielem, zginął na miejscu. Kierowca został zatrzymany; w czasie wypadku miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - poinformowała rzeczniczka prasowa warmińsko-mazurskiej policji Anna Siwek.
Kierowca auta, które uległo wypadkowi, od 11 kwietnia br. miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Sąd nałożył na niego tę karę za jazdę pod wpływem alkoholu.